Wpis z mikrobloga

Dziś swoje 65-te urodziny obchodzi moja mama.

Urodziła się 6 marca 1953 r. - dzień po śmierci Stalina.

Babcia już była w szpitalu, ale poród się opóźniał. Nad ranem na porodówkę przyszła pochodząca z radzieckiej Rosji położna i zaczęła zawodzić, że "słońce świata zgasło", "zmarł najwspanialszy z ludzi". Na tę wieść babcia tak się ucieszyła, że nie dość, że poród momentalnie przyspieszył, to jeszcze nie pamięta, żeby cokolwiek ją bolało.

Dziadek natomiast przez ponad tydzień świętował i pił na wesoło. Oficjalnie z powodu narodzin córki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nawet sekretarz gminy przyszedł go opieprzyć, że nie godzi się w tak smutnych dniach się cieszyć.

#ciekawostki #truestory #coolstory

  • 20
"słońce świata zgasło", "zmarł najwspanialszy z ludzi".


@brat_leminga: W przedszkolu mojego wujka przedszkolanki mówiły dzieciom, że umarł ich tata czy wujek, żeby dzieci płakały zgodnie z myślą polityczną;)