Aktywne Wpisy
rail_man +195
kkecaj +6
Wytłumaczcie mi proszę bo chyba czegoś nie rozumiem. O co chodzi z tym wężem ludzi i podawaniem worków? Czy gdyby ustawili się w kolejce i każdy by podchodził, brał worek i szedł na wał go ułożyć to nie trwałoby to 100 razy krócej i przy okazji każdy z nich przy ułożeniu 100 worków nie musiałby dźwigać 100 razy tylko 1 raz więc straciłby mniej sił? Jest w tym jakiś głębszy sens czy
Jak miałem około 9lat miałem kolegę z wieżowca. Nazwijmy go Michał.
Michał był młodszy rok albo dwa. Zawsze.jak się grało na osiedlu w piłkę to też był wiec wiek nikomu nie przeszkadzał.
Jak to gowniaki lubiliśmy odwalać dziwne rzeczy. Kiedyś Michał znalazł pod blokiem zużytą gumę. Nawinął ja na końcówkę patyka i zaczął mnie z tym gonić. Ja obsrany nie wiedziałem co to, ale jak ktos goni cię z kijem to poprostu s---------z.
Biegnę pod balkon i wołam tatę. Ojciec widzi nagle mnie przerażonego a zaraz Michała wywijajacego tym flakiem na kijku jak Tajner chorągiewka.
Tatą nie pomógł mi. Zaczął się śmiać i kazał lepiej szybko uciekać dalej, a Michała zachęcał do dalszej szarży.
@Von_Maras: xDDDD
@SceptycznyMis
Nie wiem o czym mówicie
@szaman_aman wydaj mi się że nie. Był.w c--j niższy. Miałem przewagę długości nóg (✌ ゚ ∀ ゚)
Komentarz usunięty przez autora
Tyle rzeczy mi się przypomina, że o Jezu