Wpis z mikrobloga

@GalaktycznaCebula: dokładnie, tam nawet niewiele trzeba zmieniać. Słowo ryby na "dziki", ponton na namiot, PZW na PZŁ i reszta pasuje.Szczególnie to:
"Wspomniałem, że ojciec ma kolegę mirka, z którym jeździ na r̶y̶b̶y̶ polowanie. Kiedyś towarzyszem wypraw r̶y̶b̶n̶y̶c̶h̶ myśliwiskich był hehe Zbyszek. Człowiek o kształcie piłki z wąsem i 365 dni w roku w kamizelce BOMBER. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na wigilie