Wpis z mikrobloga

@jamtojest: Nie znam realiów hr-ów. Ale może rzeczywiście te niektóre firmy mają zastrzeżenie, że nie można ujawniać zarobków i innych danych, a ci z rekrutacji muszą świecić oczami i słuchać setny raz tych samych ripost.
  • Odpowiedz
@maxwol: Zapewne tak właśnie jest. Ale jest to kretyńskie zastrzeżenie i pod tym względem w pełni się zgadzam z tymi narzekającymi na mirko. Szczególnie przedział finansowy to kluczowa informacja, która powinna być podawana na samym początku.
  • Odpowiedz
@jamtojest: Też się zgadzam, ale najgorzej ma ta rekruterka. Z jednej strony setny raz to samo - chociaż pewnie bym podobnie postąpił z drugiej jakiś debilny zapis. Ale jak to mówią zawsze może - wziąć kredyt i zmienić pracę :)
  • Odpowiedz
@maxwol: Dlatego rekruterów powinno się traktować z szacunkiem, ale zdecydowanie warto ich uświadamiać, że bez podawania podstawowych informacji nie ma rozmowy. Niech to przekazują dalej i w końcu te firmy zaczną zmieniać postępowanie.
  • Odpowiedz
@jamtojest: Masz rację mało kto szukając pracy aplikuje do anonimowej firmy,a tym bardziej jeśli nie szukasz. Masz tracić czas mając prace, a nawet nie wiesz czy się opłaca.
  • Odpowiedz
@Doleginho: To że do Ciebie nikt nie dzwoni z ofertami w branży w której pracujesz to nie znaczy że do innych nie dzwonią. Po prostu w pośredniaku mają zapisane że już Ci dali robotę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz