Wpis z mikrobloga

@LuminouShadow: nie są z pary tylko z gorącego powietrza. To po prostu minipiekarnik z termoobiegiem.
@lewymaro: mam frytownicę beztłuszczowa zelmer i szczerze mówiąc, to te frytki takie średnie wychodzą. Obojętnie czy smażę raz, na dwa razy, zgodnie z instrukcją dołączoną czy inaczej. Tj. są smaczne - pieczone ziemniaki, czasem się uda, że są chrupkie na wierzchu, ale nie do porównania z frytkami z oleju. Głównie używam jako takiego mniejszego piekarnika,
ile czasu się pieką ?

@fiszifiszi: pozwolę sobie odpowiedzieć ;) ja w dołączonej instrukcji mam, żeby upiec je przez 20 minut w 180 stopniach a potem przez 15 minut w 200. Dodatkowo najpierw muszą pół godziny się moczyć w wodzie z łyżką cukru. Przed włożeniem do frytownicy można polać trochę olejem. Ale nigdy jeszcze nie wyszły dobre w takim czasie pieczenia, zazwyczaj w sumie trwa to około 45-55 minut. Zależy jeszcze
Dobra, dobra xd jeden #!$%@?, ale frytki muszą być chrupkie a z tego raczej to tak średnio.


@LuminouShadow: jak się uda to są dobre :D jak robię cały koszyk to pojedyncze jednostki trafiają się chrupkie - pewnie kwestia tego, że jest ich po prostu dużo i każda ma inny kształt. Jakbym włożyła jednego ziemniaka i rozłożyła równomiernie to pewnie by wyszły chrupkie. A tak to średnio. Zresztą, efekt jest porównywalny do
@Limonene: E to strasznie długo, w oleju jak się robi to bardo ważne zeby miec odpowiednią temperaturę minimum 185 stopni i wystarczającą ilość oleju żeby frytki nie wychłodziły oleju jak ich będzie za dużo, albo zamaczać koszyczek stopniowo i wtedy wychodzą chrupiące za każdym razem prosto po cięciu, 10 minut grzeje się olej na gazie a 15 się smażą.
@LuminouShadow: dla mnie największym profitem jest to, że nie muszę rozgrzewać całego piekarnika jak chcę np. upiec kurczaka (bo zmieści się cały) albo ciasto (jest dołączona forma na ciasto). Więc głównie oszczędność prądu, nie oleju :D