Wpis z mikrobloga

Do tych, którzy brali #slub. Stresowaliście się? Baliście się, ze coś źle powiecie albo zapomnicie? Ja biorę za tydzień i teraz zacząłem się stresować. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Jak z nocą poślubną? Bardzo jest się zmęczony i trzeba odpocząć kilka dni?

I teraz pytanie do Mirków. Jak się przygotować, żeby nie skończyć po chwili? Trochę obawiam się, że to pierwszy raz, a ja zaliczę klapę. ( ͡º ͜ʖ͡º)

#seks #zwiazki #kiciochpyta
  • 25
@german77 stresowałam się ale tylko trochę, potem jak się zaczęło to nie miałam czasu nad tym myśleć, wszystko się jakoś samo działo, a co do nocy poślubnej to raczej nie licz że się uda xD będziecie tak zmęczeni że padniecie spać i tyle
@german77: ja byłem tak zesrany, że się sam nie spodziewałem, o 3:00 prosiłem zespół żeby już kończyli (grali gnoje do 5:00) jak wróciliśmy z żoną do pokoju to zamiast nocy poślubnej puściłem pawia (wypiłem tylko kieliszek wina i szampana), bo dopiero stres puścił, myślałem że będę szalał całą noc, a poszedłem w kimę bo tylko o tym marzyłem. Mimo że, ślub i wesele to jedne z najpiękniejszych momentów w moim życiu,
@german77: o Panie, to odłóż to na następny dzień, nie nastawiaj się. Chyba, że wesele skromne i krótkie, bo z perspektywy Państwa Młodych to strasznie męcząca impreza... prawda @tHoePs ?
do tej samej szkoły, trudno chodzić do tej samej klasy mając 2 lata różnicy wieku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

hahaha DEBIL ze mnie, ja ze swoją żoną w tej samej ławce siedzieliśmy więc doszukiwałem się podobieństw

Wracając do twych pytań, nie masz co się na stawiać, że pójdzie gładko czy jak po grudzie, bo to jeden taki dzień w życiu i człowiek czuje powagę sytuacji przez co stresuje
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@german77: na żadnym.weselubsie tak dobrze nie bawiłem jak na swoim. W domu miałem stres taki że myślałem że mnie wniosą do kościoła nogi miałem jak z waty, oczywiście co chwilę mysli ze się pomyle albo coś innego #!$%@? o dziwo wszystko puścilo jak weszliśmy do kościoła i wsiedliśmy na swoich miejscach poczułem totalny luz, czułem ten wzroknwszystkich na plecach ale się nie stresowalem ksiądz nawet przyśmieszkował jak podawał na kielich z
@german77: my mielismy jakos tak wywalone xD ważna chwila i w ogole, ale atmosfera była bardzo sympatyczna (znajomy ksiądz, osobiste kazanie), nie było pompy. Przysięgi mówiliśmy z głowy, bez powtarzania. Było wzruszenie, ale głos sie nie załamywał, wszystko z uśmiechem. Noc poślubna była dzień później, wesele strasznie meczy ( ͡° ͜ʖ ͡°) z reszta my mielismy po weselu jeszcze imprezę z przyjaciółmi w namiocie z sianem, bo