Wpis z mikrobloga

Chodzi mi po głowie pewien pomysł... co o nim myślicie?

Będzie potrzebny Mireczek-ochotnik, określający się jako #przegryw z gębą 3/10, który za pośrednictwem #tinder poderwie i skonsumuje loszkę min. 8/10.
Jakim cudem?
Ano takim, że pieniądze nie będą stanowiły problemu.

Legendą Mireczka będzie albo moja historia (jeśli będzie to Mireczek lvl 30), albo tzw. "zawód syn" dla młodszych.
Podzielę się z nim informacjami o moich firmach (branża, itp), zarobkach, samochodach, projektach, wakacjach itp, które dziewucha będzie mogła sobie zweryfikować przy odrobinie chęci.
Chłopak musi być na tyle ogarnięty, żeby nie "popłynąć" za bardzo, musiałby kojarzyć fakty i generalnie być na poziomie.

Jego jedynym zadaniem będzie spotkać się w realu z dziewuchą, pójść na dobrą kolację (stawiam) i spędzić cudowną noc.
Niestety później wszystko #!$%@?...

To jest tylko zarys.
Nie wysyłajcie zgłoszeń!
Trzeba to nieźle przemyśleć, żeby miało to ręce i nogi.
  • 119
  • Odpowiedz
@strikingsurfa

jeśli gościu 3/10 będzie na tyle ogarnięty, żeby uciągnąć intrygę na żywo, to znaczy, że nie jest przegrywem.

Nieee. To wlasnie jest ultimate przegryw makeover czaisz? genialne w swojej prostocie i moze zmienic temu mireczkowi zycie ( )
  • Odpowiedz
@PuchatyKuba: Tylko przybliż wszystkim swoje życie zawodowe, bo jak się okaże, że tak naprawdę masz stragan z męskimi podkoszulkami, starego Passata i byłeś w Zakopanem w 98, to wątpię żeby znalazł się ochotnik XD
  • Odpowiedz
jeśli gościu 3/10 będzie na tyle ogarnięty, żeby uciągnąć intrygę na żywo, to znaczy, że nie jest przegrywem.

przeryw od razu spali buraka i zacznie mylić się w zeznaniach, bo mu krew ze łba do fiuta odpłynie...


@strikingsurface: hm, a czy musi być totalnym przegrywem? Może po prostu nie wyglądać i nie mieć aż tyle kasy by na hajs laska poleciała.
  • Odpowiedz