Aktywne Wpisy
![GuPerko1](https://wykop.pl/cdn/c0834752/db92709a4d3e764d660a96b0c572175dc827673ef96c1dca546a319bc6c29600,q60.jpg)
GuPerko1 +30
Hejka, wiem, że większości z Was to nie obchodzi, ale uznajmy to za eksperyment, mianowicie
Planuję zmienić swoje życie, odrzucić lenistwo, wyjść z przegrywu i spełnić marzenie o sylwetce sportowca.
Zmienić nastawienie na pozytywne pozbyć się wszystkie co złego
Chciałbym
Planuję zmienić swoje życie, odrzucić lenistwo, wyjść z przegrywu i spełnić marzenie o sylwetce sportowca.
Zmienić nastawienie na pozytywne pozbyć się wszystkie co złego
Chciałbym
![GuPerko1 - Hejka, wiem, że większości z Was to nie obchodzi, ale uznajmy to za eksper...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/a231c9d319bbbe7830091e1282f1bc33b1f5054a9228887f793d3a9dd7458f08,w150.png?author=GuPerko1&auth=34b468ac8f3b5ce80853f8663f4599fe)
źródło: 1000006593
Pobierz![SuperN0vak](https://wykop.pl/cdn/c0834752/4b8235709d6f4c6ed3fe133cfdf7adfb24ca3cef6d1bf668082ce5408ed3bf5d,q60.png)
SuperN0vak +2
Moim zdaniem to jak natan wjeżdża na rodziców tj. mame magicala to jest przesada. Jaka by nie była to to jest jednak matka i to nie smaczne, gdy nie ma argumentów (nie wiem jak to mozliwe) i musi sie #!$%@? do jego matki.
#famemma
#famemma
Ona wstaje ogólnie do pracy po 6:00, przed 7:00 już jej nie ma. Ja wstaje do pracy około 11:00/12:00, czasem później. Mieszkamy w bloku w Warszawie. Mam w domu młodego kota, 4-5 miesięcy, który aż się pali ostatnio żeby wybiec z domu i ruszyć na wędrówkę.
Ona tego nie ogarnia, mimo, że wychodzi tak wcześnie, a ja wstaje tak późno to nie zamyka #!$%@? drzwi na klucz. Mimo, że zwracałem na to uwagę, bo to jednak nie jakaś wieś, gdzie ludzie się czują pewniej, a Warszawa. Ale dzisiaj stała się rzecz normalnie niebywała.
Nie dość, że nie zamknęła drzwi na klucz to jeszcze w ogóle ich nie zamknęła, zostawiła uchylone, ja spałem, no bo co, skąd miałem wiedzieć. Kot zaciekawiony, łapką otworzył sobie drzwi na oścież i poszedł w świat....
O godzinie jakoś 7:00, czyli po 20-30 minutach od jej wyjścia budzi mnie jakiś facet z moim kotem na rękach. Przerażenie lvl #!$%@? over 9000. Tłumaczy mi, że mnie kojarzy bo czasem w windzie się widzieliśmy i że kota też, bo jak wchodzę do domu to on lubi sobie wybiec, ale sytuacja kontrolowana, od razu idę za nim, mimo to ludzie kojarzą czyj jest.
No dramat... pisze do współlokatorki, że nie ma w ogóle wyobraźni i że rozumiem, że się wyprowadza i ma żal oto do mnie w #!$%@?, bo chcę sam z dziewczyną zamieszkać, ale nie... jeszcze dostałem lekki #!$%@?, że nie mam podstaw do tego żeby na nią krzyczeć...
Dramat... zasnąłem dopiero o 5, czyli 2h snu, z nerwów ochota na sen przeszła, a wróci w środku pracy około 15...
#truestory #warszawa #zalesie
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora