Wpis z mikrobloga

@kameleon321: to jest jedna kwestia. Mi chodziło o to, że one swoimi zdjęciami wręcz krzyczą "wyruchaj mnie" a jak chcę wyruchać, albo nawet zaproponować spotkanie to one nie chcą.
Najlepsze są ciche myszki, bo to one się najwięcej ruchają na tinderze. Grzeczne zjdęcia, grzeczny opis, a po kilku drinkach... ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@zloty_wkret: mam taką koleżankę 9/10. Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek miała chłopaka, a znamy się z 8 lat. Do klubów #!$%@? fest chodzi, ale nie daje się wyrywać, bo mówi, że lubi po prostu iść potańczyć. No ja nie wiem o co cho, więc takie jak z opisu istnieją.
  • Odpowiedz