Wpis z mikrobloga

@Nild:
tl;dr
1. Względnie bezpiecznie - można jechać
2. Symbole bez problemu. (Nie wiem jak z durszlakiem na głowie)
3. Nie spotkałem się z przejawami agresji do polaków.

Zaraz będzie wersja dłuższa.
  • Odpowiedz
@Nild:

Bezpieczeństwo to kwestia względna (w przypadku Izraela - kwestia marketingu). Izrael się próbuje lansować na kraj "europejski", więc ludziom się wydaje, że bezpieczny. Chociaż patrząc co się dzieje na zachodzie europy to bezpieczeństwo jest zbliżone. Statystycznie w takiej Jerozolimie przynajmniej raz dziennie jest zamach na żydowskiego policjanta albo żołnierza, ale raczej oni n----------ą się we własnym sosie. Palestyńczycy są do ciebie miło nastawieni, bo do głównie w większości drobni handlarze, więc czują turystyczny piniądz. Żydzi, jak to żydzi - patrzą na wszystko z góry. Mnie osobiście wkurzały 19-letnie gnojki z IDF-u machające mi przed oczami M16 prosząc o dokumenty - i tylko wtedy nie czułem się komfortowo. W Palestynie byłem tylko na Zachodnim Brzegu i tam było bardzo miło i bezpiecznie (może to przez brak izraelskich wojsk) - mówię tu o pasie nad Morzem Martwym i Betlejem.

Izrael to takie miejsce styku trzech największych religii świata i wszyscy raczej wzajemnie się szanują. Nikt nikogo nie szkaluje za wiarę. W Jerozolimie czuć ten styk jeszcze bardziej bo można zobaczyć sceny takie jak droga krzyżowa odprawiana przez katolickich turystów przepychająca się przez arabskie stragany przy których stoją żydowscy wartownicy IDF-u a do tego z pobliskiego meczetu muezzin nawołuje muzułmanów do modlitwy. Pamiętaj też, że z założenia muzułmanie uznają Jezusa jako jednego ze swoich proroków, a z Żydami dzielimy stary
  • Odpowiedz
@nalej_mi_zupy: uspokoiłem się trochę po tym Twoim komentarzu, ja lecę do Eilat, wiesz coś na temat sytuacji w tym mieście? A tak gospodarczo, cenowo jest w porządku? Czytałem, ze u nich waluta to mniej więcej 1:1
  • Odpowiedz
@Nild: Akurat w Eljat nie byłem - podobno to typowy kurort, a ja raczej preferuję inne klimaty urlopów. Zawsze leciałem na Ben Gurion. Jerozolima to miejsce, które nigdy mi się nie znudzi i mogę tam latać na falafele kilka razy w roku.

Przelicznik to prawie 1:1 natomiast ceny są bardzo zróżnicowane. Jerozolima i Tel Awiw-Jafa są drogie, albo nawet bardzo drogie. Ale w takim Nazarecie było bardzo tanio. Z założenia
  • Odpowiedz
@nalej_mi_zupy: myśle, ze na pierwszy raz może być trochę kurortowo, zawsze byłem pod namiotem, teraz jakiegoś coucha poszukam, nie chce żeby mnie zastrzelili za włóczęgostwo ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dzięki za informacje!, jeśli będę coś jeszcze potrzebował mogę się odezwać?
  • Odpowiedz
@Nild: Będziesz żałował, że siedziałeś w jednym miejscu. Izrael jest mały i ma świetną i dość tanią komunikację miejsko-krajową. Znajdź jakiś hostel w Jerozolimie na starym mieście i pojedź chociaż tam.
  • Odpowiedz
@Salomea11: będę lądował w Eilat, ale widzę, ze w tym mieście nic za bardzo nie ma.. Co warto zobaczyć i gdzie jest bezpiecznie ? Jesteśmy podróżnikami i zwiedzamy różne zakamarki świata raczej w namiocie i tu znowu pytanie, czy można rozbijać namiot gdzieś na dziko? Jak wyglada sprawa przekroczenia granic? W Jordanii jest jakiś couch, który chce nas przyjąć, ale trzeba przejść przez Jerozolimę, a tam podobno niebezpiecznie. Jak wyglada
  • Odpowiedz
@Nild: ja jestem z Jerozolimy :) jero jest zupełnie bezpieczna, codziennie słyszę język polski chociażby na mahane yehuda (nawiasem mówiąc to musicie tam zajrzeć!!) czy po prostu na targach, blisko Western Wall etc
Poza tym w Jerozolimie roi sie od idf, nie ma prawa nic ci sie stać. Ja chodzę nocami po ulicach i czuje sie naprawdę bezpieczna, bardziej niż w Polsce, serio. Z ręka na sercu mowie ci ze wrócisz cały i zadowolony ;)
Ejalt to takie izraelskie Mielno. Nie moja bajka w ogóle ale jak chcecie sie popluskać w morzu, poopalać czy popływać z delfinami, jakies rafy kolanowe to mysle ze będzie fajnie.
Wg mnie must have to morze martwe - ono juz powoli niestety zanika, Jerozolima, Western Wall, muzeum holokaustu, kneset, góra oliwna, cezarea jest cudowna, warto odwiedzic jakis kibutz, moze pustynia negev?
Stopa brać odradzam. Bliski wschód rządzi sie swoimi prawami. Gówniarze (oj nieładnie ;D) rozpisują sie w internecie ze jak najbardziej, brać i tak dalej ale odradzam ci. Kilka lat temu mieliśmy spore kampanie ostrzegające turystów żeby nie brali stopa. Nasi z idf maja całkowity zakaz łapania okazji. Możesz sie domyślić o co chodzi
Z namiotami raczej nie wypali. Izrael to państwo twierdzą, wojskowe. Nie rozbijesz sobie od tak
  • Odpowiedz
@Nild: jak będziecie chcieli jechać do jordani to tylko na ponad 3 dni. Inaczej sie nie opłaca.
Jak chcesz zostać w Jordanii np tylko jeden dzień to płacisz dodatkowo x euro (nie pamietam ile, ale spora kwota) ma to na celu „zachęcić” turystów do zostania w Jordanii a nie do zobaczenia petry i wyjechania. Jak zostaniesz więcej niż te 3 dni to nie płacisz nic
Przekroczenie granicy Izrael - Jordania
  • Odpowiedz