Wpis z mikrobloga

@Tomek1607: No może i tak - ale ja pamiętam, że zakup "pegazusa" na targu był nie lada wyzwaniem finansowym dla moich rodziców. A o kompie mogliśmy zapomnieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@luz3r Tak było, takie konsole dostawało się od chrzestnych na komunię. Pierwszego Pegasusa przywiózł mój stryjek z Warszawy z bazaru od Koreańczyków, graliśmy aż się zasilacz spalił
  • Odpowiedz
@Tomek1607: Ale spójrz jak się czasy bardzo zmieniły - dzisiaj najnowszą konsolę do gier kupisz już za 600 zł (w promo na black friday itp.). Czyli nawet osoba z zarobkami na poziomie najniżej krajowej może sobie pozwolić na taki zakup. A za naszych czasów (przynajmniej moich - bo u mnie to raczej lata 90 niż 80), luksusem było dostać piracki kartridż do podrobionego pegazusa przynajmniej raz na miesiąc lub dwa.
  • Odpowiedz
  • 1
@luz3r Ja też bylem dzieckiem lat 90, faktycznie dużo się zmieniło, teraz dzieciaki opływają w luksusy, mają wszystkiego aż nadto i niczego nie szanują i z niczego tak naprawdę się nie cieszą. Trochę to smutne.
  • Odpowiedz