[Nitro_Express]

a myśliwi robią to dla przyjemności

@pawel-niczyporek: No i...? :D

[johny-kalesonny]

@harpiowata: Więc tak, istnieje coś takiego jak "humanitarne zabijanie" - i jeżeli zachowywać ten wymóg również w stosunku do zwierząt, czyli nie znęcać się nad nimi, to nie widzę w tym nic złego. De facto już to robimy (np. chore psy "usypiamy", a nie topimy).

[pawel-niczyporek]

@johny-kalesonny: Dla przyjemności płynącej z aktu polowania, nie z jedzenia. Zadowolony teraz z doprecyzowania?

Nie będę w tym miejscu wchodził w dyskusję na temat wegetarianizmu. Sednem mojej dyskusji jest krytyka myślistwa.

[pawel-niczyporek]

@Nitro_Express: No i stąd jest różnica między tymi dwoma aktami zabijania, pozwalająca na krytykę myślistwa i jednocześnie pochwalanie hodowli.

[johny-kalesonny]

@pawel-niczyporek: To dlaczego przyjemność płynąca z jedzenia jest bardziej umoralniająca dla zabijania zwierząt, niż przyjemność z polowania? Poza tym, kto jadł dziczyznę ten wie, jaka jest smaczna :P

[pawel-niczyporek]

@johny-kalesonny: Jest bardziej moralna a nie umoralniająca. To po pierwsze. Po drugie - dlatego, że zaspokaja prawdziwą i ważną potrzebę życiową. Strzelanie do bezbronnych sarenek lub dzików siedząc wygodnie w ambonie i mając do dyspozycji strzelbę jest niemęskie, tchórzliwe i niebezpieczne u nas w jednak dość gęsto zaludnionym kraju.
Dziękuję.

[johny-kalesonny]

@pawel-niczyporek: Czyli potrzeba smakowania mięsa (bo nie mówimy de facto o głodzie, ponieważ mięso nie jest konieczne do przeżycia) jest w jakiś cudowny sposób ważniejsza niż strzelanie do zwierząt? :)

@harpiowata: No ja też mówię o zabijaniu - też: https://pl.wikipedia.org/wiki/Konferencja_waszyngto%C5%84ska i https://pl.wikipedia.org/wiki/Konwencja_o_broni_biologicznej

Czym się różni usypianie od zabijania?

[e.....m]

można już spotkać zające i ptactwo co kilka lat temu było niemal niemożliwe.

@Moty: xDDD od 20 lat spotykam - i co, to też wasza zasługa?

[pawel-niczyporek]

@johny-kalesonny: Nie filozofuj. Nie chce mi się opisywać oczywistych różnic. Podałem zarys problemu, domyśl się szczegółów - są tak oczywiste, że co bystrzejszy 10-latek je rozumie. Darz Bór.

[harpiowata]

@johny-kalesonny nie usypia się zwierzęcia "bo tak", zwykle powodem jest ciężka choroba czy ogromny, nieuleczalny ból. Jak nie chcesz mieć psa, bo Ci się znudził, to go oddajesz do schroniska, nie topisz/usypiasz.
Każde żywe stworzenie ma prawo do życia.

A ta Twoja cudowna konwencja genewska, pomimo szlachetnych zamiarów, jest cały czas ignorowana i łamana. Przykłady? Irak, Afganistan, Bośnia i Hercegowina.

[P.....o]

+ Miej świadomość że regularnie ktoś z twojego otoczenia zabija lub przykuwa do łóżka ludzi pod pretekstem strzelania do dzika i że uchodzi im to na sucho nawet jak polują na prywatnej posesji.

[V.....s]

@Rozpustnik: Wieczna beka z tych "#!$%@?ów", co sobie foty z tymi trupami zwierząt cykają jakby to jakieś osiągnięcie było xddd

[Krisskow]

@Rozpustnik: myśliwych #!$%@? prądem

[johny-kalesonny]

@pawel-niczyporek: Wiadomo, dzieci w przedszkolu wiedzą, że nie wolno strzelać do biednych zwierząt itd. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@harpiowata: Znajdę sobie filmiki jak będę chciał, łącznie z tym najważniejszym dla wegan filmem ;). Ale Ty nie walczysz o poprawienie warunków w rzeźniach, tylko o zabronienie zabijania zwierząt, prawda? :P Więc jaki to ma sens? Zabijanie to zabijanie, nieważne jaki masz motyw.

Ja osobiście mógłbym być weganem

[pawel-niczyporek]

@johny-kalesonny: Dzieci w przedszkolu odróżniają potrzebę od przyjemności.
Darz Bór.

[johny-kalesonny]

@pawel-niczyporek: Myślałeś w takim razie by się ich zapytać o te mięso, czy jednak nadal będziesz uważał, że mięso jest potrzebą? :)

[M.....G]

@Rozpustnik: ale ty jesteś durny. Logika 5 letniego dziecka połączona z zerową wiedzą bazowaną na wysrywie z fb. Dno.

[harpiowata]

@johny-kalesonny
Earthlings? :D
dokładnie o to. Taki to ma sens, że dla mnie zwierzęta są na równi z człowiekiem, niektóre są bardzo dobrze rozwinięte umysłowo (świnie np), no i nie jesteśmy nikim ważnym na tym świecie, żeby decydować o życiu innych.
Ja akurat aż tak bardzo nie zwracałam uwagę na względy ekologiczne, nie jeżdżę samochodem (tylko zapyziałymi tramwajami, jeszcze lepiej xD).

[johny-kalesonny]

@harpiowata: Tak "w naturze" to o życiu i śmierci decyduje ten osobnik, który ma przewagę nad drugim. Jesteśmy drapieżnikiem numer jeden na tej Ziemi, więc decydujemy o życiu i śmierci wszystkich innych gatunków. Nie istnieje coś takiego jak "prawo do życia" imho, wszystko rozbija się o moralność, czyli o to, w co wierzy gościu na szczycie piramidy.

Osobiście wierzę w takie rzeczy, jak ekologia i dbanie o nią. Ale nie wierzę