- Ej! Poczekaj może, aż wyciągnę swojego gnata, co? - Ej, dobra, sorry dude, zapomniałem. Po co komuś broń, jeżeli nie mógłby się bronić, przecież to z samej nazwy wynika. - No, już. Czekaj, odbezpieczę... - Dobra, safety first, już? - Już. - To dajesz ten hajs? - Mam broń, nie boisz się? - Rzeczywiście, spadam, nie było tematu, bez urazy.
@Slonx: W ogole to jest jakas patologia, ze szkoly, koscioly i koncerty to sa Gun Free Zones... Przeciez to chore. Gdyby nauczyciele oraz uczniowie mieli OBOWIAZEK noszenia broni to ilu tragedii mozna by uniknac!
Ale przestań używać pojęć których nie rozumiesz. Obrona przed napastnikiem to jeden z najczęściej używanych argumentów zwolenników powszechnego dostępu do broni.
W sytuacji w której zwykli ludzie nie chcą pomóc osobie po wypadku albo osobie która zasłabła mieliby ryzykować swoje życie w obronie kogoś innego? Chyba Cię pokićkało. No i zakładasz że w ogóle jakiś świadek jest no bo regułą jest że napaści z bronią dokonuje się w pojedynkę, w biały dzień przy osobach trzecich, nie?
Ale przestań używać pojęć których nie rozumiesz. Obrona przed napastnikiem to jeden z najczęściej używanych argumentów zwolenników powszechnego dostępu do broni.
@Slonx: Ty sobie wykreowaleś w głowie synek jakąś hipotetyczną sytuację, do której jak domniemujesz, zmierzają zwolennicy dostępu do broni i próbujesz kręcić beke, podczas gdy @Vasek: zaorał cię w drugim komentarzu.
@Slonx: Tak bo wyciagniecie broni i jej odbezpieczenie trwa do 3godzin a ci bardziej umiejetni zrobia to w 2godz i 34minut(-‸ლ) Niezle odleciales z ta Twoja historyjka( ͡°͜ʖ͡°)
- Napastnik: Oddawaj hajs bo dostaniesz kulkę! - Obywatel 1: Nic ode mnie nie dostaniesz gnido! (obywatel rzuca się w szaleńczym uniku w bok, jednocześnie wyjmuje swojego Glocka i zaczyna strzelać w kierunku napastnika) - Napastnik odpowiada ogniem, zaczyna się przemieszczać w poszukiwaniu osłony - Obywatel biegnie w kierunku osłony, robiąc przy tym przewrót w przód, klękając za dużym kontenerem na śmieci zmienia magazynek i
Po części chodzi o to, że minimalizuje się przepaść między ludźmi. Pomiędzy kolesiem 2m, 100 kilo wagi, który kiedyś uczył się jakichś sztuk walki i standardowym sucholem jest większa różnica, kiedy są nieuzbrojeni niż kiedy są uzbrojeni. Wiadomo, czynnik zaskoczenia zawsze może wpłynąć na ostateczny rezultat, ale jednak ryzyko dla napastnika zdecydowanie rośnie.
Nie jestem z tych, co uważają, że gdyby każdy miał broń
@Slonx: Ten na filmie wykazał się dosyć wysokim rozgarnięciem: 1.zaszedł ofiarę od tyłu w najmniej oczekiwanym miejscu jakim jest kolejka. (facet był pewien że stoi za nim baba) 2.przyłożył broń, tak aby nikt jej nie widział 3.broni nie dało się
- Oddawaj hajs, albo dostaniesz kulkę!
- Ej! Poczekaj może, aż wyciągnę swojego gnata, co?
- Ej, dobra, sorry dude, zapomniałem. Po co komuś broń, jeżeli nie mógłby się bronić, przecież to z samej nazwy wynika.
- No, już. Czekaj, odbezpieczę...
- Dobra, safety first, już?
- Już.
- To dajesz ten hajs?
- Mam broń, nie boisz się?
- Rzeczywiście, spadam, nie było tematu, bez urazy.
#neuropa #bekazprawakow #bron #strzelectwo
- Oddawaj hajs, albo dostaniesz kulkę!
*postronny obserwator wyciąga broń i strzela w napastnika*
Koniec historii.
Ale przestań używać pojęć których nie rozumiesz. Obrona przed napastnikiem to jeden z najczęściej używanych argumentów zwolenników powszechnego dostępu do broni.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Vasek: #takbyloniezmyslam
W sytuacji w której zwykli ludzie nie chcą pomóc osobie po wypadku albo osobie która zasłabła mieliby ryzykować swoje życie w obronie kogoś innego? Chyba Cię pokićkało. No i zakładasz że w ogóle jakiś świadek jest no bo regułą jest że napaści z bronią dokonuje się w pojedynkę, w biały dzień przy osobach trzecich, nie?
@Slonx: Ty sobie wykreowaleś w głowie synek jakąś hipotetyczną sytuację, do której jak domniemujesz, zmierzają zwolennicy dostępu do broni i próbujesz kręcić beke, podczas gdy @Vasek: zaorał cię w drugim komentarzu.
Moja historia trzyma się tak samo kupy jak sytuacja przedstawiona przed opa.
@Vasek: za dużo kina akcji się naoglądałeś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Normalnym świecie nie ma nic wspólnego z kinem.
@Vasek:
@mistrz_tekkena
Chochoł to sofizmat rozszerzenia. Ja nie atakuję przesadzonej wersji argumentu przeciwnika, tylko kpię.
- Napastnik: Oddawaj hajs bo dostaniesz kulkę!
- Obywatel 1: Nic ode mnie nie dostaniesz gnido! (obywatel rzuca się w szaleńczym uniku w bok, jednocześnie wyjmuje swojego Glocka i zaczyna strzelać w kierunku napastnika)
- Napastnik odpowiada ogniem, zaczyna się przemieszczać w poszukiwaniu osłony
- Obywatel biegnie w kierunku osłony, robiąc przy tym przewrót w przód, klękając za dużym kontenerem na śmieci zmienia magazynek i
Po części chodzi o to, że minimalizuje się przepaść między ludźmi. Pomiędzy kolesiem 2m, 100 kilo wagi, który kiedyś uczył się jakichś sztuk walki i standardowym sucholem jest większa różnica, kiedy są nieuzbrojeni niż kiedy są uzbrojeni. Wiadomo, czynnik zaskoczenia zawsze może wpłynąć na ostateczny rezultat, ale jednak ryzyko dla napastnika zdecydowanie rośnie.
Nie jestem z tych, co uważają, że gdyby każdy miał broń
Ten na filmie wykazał się dosyć wysokim rozgarnięciem:
1.zaszedł ofiarę od tyłu w najmniej oczekiwanym miejscu jakim jest kolejka. (facet był pewien że stoi za nim baba)
2.przyłożył broń, tak aby nikt jej nie widział
3.broni nie dało się
Komentarz usunięty przez autora