Aktywne Wpisy
muchatse +94
dlaczego na tych grupach fejsbukowych wypisują, że studia to strata czasu albo że większość ludzi, która osiągnęła sukces nie ma studiów (xD). Przecież to jakiś cope, wypieranie rzeczywistości. Niemal każdy dobry programista z którym pracowałem, miał studia, niekoniecznie informatyka ale techniczne pokrewne. Zauważyłem również wzrost ogłoszeń, gdzie wymogiem są studia. Na grupach piszą wtedy, że takie firmy są gówniane i niewarte uwagi xD. Rozumiem, że jak ktoś aplikuje na lekarza, prawnika, księgowego
billuscher +389
To będzie dość długie #zalesie i #problemypierwszegoswiata a co najważniejsze #logikarozowychpaskow ale nie mogę tego powiedzieć znajomym ani rodzinie więc powiem to wam, jestesmy po tylu latach troche jak rodzina - patologiczna ale nadal rodzina.
Skończyłam studia, mam dobrą pracę za dobre pieniądze, do tego prowadzę własną mała działalność od 7 lat, mam faceta który bardzo mnie kocha i jest w stanie zapewnić mi dobrą przyszłość, w końcu mam czas na podróże, robienie zdjęć, montowanie filmów, jestem fizycznie atrakcyjna, lubiana, mam bardzo duże grono znajomych więc zawsze mam z kim się spotkać czyli teoretycznie nie powinnam narzekać i powinnam być szczęśliwa. I niby jestem szczęśliwa, ale czuje się jakby to była dobra nagroda pocieszenia. Nie tak wyobrażałam sobie swoje życie, mimo że mam 25 lat to nie potrafię się pogodzić z tym że moje marzenia się nie spełnią. Uwielbiam tę część dnia kiedy kładę się do łóżka i wyobrażam sobie życie jakie chciałam mieć, czuje wtedy to szczęście które powinnam czuć cały czas, zasypiam a rano życie wygląda jak wygląda. Czas kiedy mój facet jest w pracy a ja mogę śpiewać, tańczyć, odstawiać scenki z filmów, odbierać oskary jest moim ulubionym czasem. Zdaje sobie sprawę że nie zrobie kariery w Hollywood ani w filmie ani w muzyce, nawet miejscowi z talentem muszą mieć ogromne szczęście aby zostać odkryci, a co tu mówić o kimś z Europy wschodniej, ale jednak nadal mnie to smuci i te marzenia z wiekiem wcale nie ustępują.
Może jest tutaj ktoś kto sobie z tym poradził?
Reasumując: Kiedy pogodziliście się z tym że wasze największe marzenia się nie spełnią? Nie będziecie odrywać kosmosu, nie zostaniecie sławnymi na cały świat sportowcami, aktorami, piosenkarzami, naukowcami, nie okryjecie nic co zmieniłoby oblicze ludzkości, nie zwiedzicie całego świata czy o czym tam a-wykonalnym marzyliście układając przed snem scenariusze które nigdy się nie wydarzą.
#ankieta #pytanie #rozowepaski #niebieskiepaski
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Kiedy pogodziliście się z tym że wasze największe marzenia się nie spełnią?
Komentarz usunięty przez autora
Nie obraź się, ale chyba rzeczywiście masz za dobrze w życiu, że nie doceniasz tego co masz. Jeśli masz swoje marzenia to czemu ich nie realizujesz chociażby teraz? Co Cię powstrzymuje w wieku
@fishery: Sama za wszystko zapracowałam więc doceniam co mam, nikt mi tego nie dał, po prostu wiem że to nie jest to czego dla siebie chciałam i to co osiągnęłam to cele które udało mi się zrealizować ciężką pracą i coś co może osiągnąć każdy w tym