Wpis z mikrobloga

@Stashqo: ålesund latem. kupujesz bilet za 50pln. potem wystarczy wypozyczyc samochod (promy sa dosc drogie, a pare razy sie przydadza) i lecisz geiranger i trollveien. Jedne z najwiekszych atrakcji w NO. Co do lofotow tez polecam lato. Najlepiej wziac hurtigrute (drogi statek, dla niemcow glownie, ale na malych odleglosciach tanio) i plyniesz przez lofoty z midnattsol. Polecam!
  • Odpowiedz
@MaciejPN: pamietaj, ze pociag jedzie 1200 km. Poza tym wystarczy tydzien wczesniej kupic bilet by bylo taniej niz w pendolino. Poza tym w nocnym dostajesz zawsze zestawik: kocyk, zatyczki do uszu, opaska na oczy, poduszka. Jezeli chodzi o dluzsze trasy to najtansze w norwegii sa wlasnie samolot i pociag. Bus na lotnisko 40 km potrafi kosztowac 150 NOK, wiec za 300 NOK przejechac 1000km to nie jest zle. Na krótnich
  • Odpowiedz
@Stashqo: co do noclegów polecam zdecydowanie airbnb, gdzie spoko można w 100pln się zmieścić za nockę. W większym gronie mozna też wziąc chatke rybacką na reine. Jeszcze dodam, ze jakby ktoś chciał jechać do Narviku norweskim pociągiem, to wysiada w Fauske (stacja przez Bodo) i tam juz czeka autobus, który jedzie do Narvik (z przeprawa promowa, bo nie ma innej opcji by dostac sie na północ norwegii). Natomiast polecam pojechać
  • Odpowiedz
z resztą płynąłem dwa razy z samochodem, wiec wiem ile to kosztuje. Tylko trzeba brać bez kajuty (czyli rejs poniżej doby), bo A)jest taniej B) masz pełno miejsca na pokładzie, bo prawie wszyscy śpią w kajutach C) i masz po przebudzeniu zajebisty widok z okien, którego nie masz w kajucie, bo tam jest tylko malutkie okienko
  • Odpowiedz