Wpis z mikrobloga

Drugi dzień nie przyniósł nam takich emocji, związanych z startami #nasiwkorei jak pierwszy. Na arenach #pjongczang2018 nie zabrakło jednak zwrotów akcji.

Snowboard - slopestyle mężczyzn

1. Redmond Gerard (USA) - 87.16
2. Max Parrot (Kanada) - 86.00
3. Mark McMorris (Kanada) - 85.20

W tej widowiskowej konkurencji podium zajęli zawodnicy z Ameryki Północnej. Wygrał ledwie 17-letni Amerykanin Gererd, natomiast Kanadyjczyk McMorris został pierwszym w historii tej dyscypliny zawodnikiem, który stanął na olimpijskim podium po raz drugi (w Soczi także był trzeci). Polacy nie startowali.

Biegi narciarskie - 30 km mężczyzn (15 km stylem klasycznym i 15 km - dowolnym)

1. Simen Hegstad Krueger (Norwegia) - 1:16:20.0
2. Martin Johnsrud Sundby (Norwegia) - 1:16:28.0
3. Hans Christer Holund (Norwegia) - 1:16:29.9
...
52. Dominik Bury - 1:23:20.3

Co nie udało się wczoraj paniom, uczynli panowie - na podium sami Norwegowie. Krueger wygrał wyścig mimo, że na początku biegu zderzył się z dwoma Rosanami, w wyniku czego połamał kijki i stracił dystans do czołówki. Jedyny Polak w stawce na odległej pozycji. Przegrał między innymi z reprezentantami Andory i Hiszpanii.

Biathlon - 10 km mężczyzn (sprint)

1. Arnd Peiffer (Niemcy) - 23:38.8
2. Michal Krcmar (Czechy) - 23:43.2
3. Dominik Windisch (Włochy) - 23:46.5
...
59. Grzegorz Guzik - 25:52.2
67. Andrzej Nędza-Kubiniec - 25:59.2

Niemiec Peiffer powtórzył wyczyn swojej rodaczki z dnia wczorajszego - strzelał bezbłędnie i zdobył złoto. Oprócz niego bez zarzutu na strzelnicy spisał się srebrny medalista z Czech. Faworyzowany Francuz - Martin Fourcade - popełnił aż 3 błędy w strzelaniu na leżąco i zajął 8. miejsce. Polacy słabo. Tylko Grzegorz Guzik pobiegnie w biegu pościgowym, choć było blisko, by i on się nie zakwalifikował. Niestety póki co następców Tomasza Sikory brak.

Łyżwiarstwo szybkie - 5000 m mężczyzn

1. Sven Kramer (Holandia) - 6:09:76
2. Ted-Jan Bloemen (Kanada) - 6:11.616
3. Sverre Lunde Pedersen (Norwegia) - 6:11.618
...
22. Adam Wielgat - 6:31.71

Tym razem Holendrzy nie zdominowali lodowiska tak, jak wczoraj panie, ale nadal mogą być zadowoleni. Sven Kramer został mistrzem olimpijskim na tym dystansie po raz trzeci z rzędu (!), bijąc przy okazji rekord olimpijski. Zażarta walka trwała o drugie miejsce. Ścigający się w tym samym biegu Kanadyjczyk Bloemen i Norweg Pedersen przekroczyli linię mety niemal w tym samym momencie, jednak to ten pierwszy był lepszy (o 2 tysięczne sekundy!). Jedyny Polak w stawce - Adam Wielgat - niestety zajął ostatnie miejsce.

Narciarstwo dowolne - jazda po muldach kobiet

1. Perrine Laffont (Francja) - 78.65
2. Justine Dufour-Laponte (Kanada) - 78.56
3. Julia Gałyszewa (Kazachstan) - 77.40

Kolejna dyscyplina, w któej wygrywa młodość - Francuzka Laffont ma zaledwie 19 lat! Pierwszy medal na tych igrzyskach zdobył Kazachstan. Smakiem obeszły się Australijki - zajęły 4. i 5. miejsce. Polki nie startowały.

Saneczkarstwo - jedynki mężczyzn

1. David Gleirscher (Austria) - 3:10.702
2. Chris Mazdzer (USA) - 3:10.728
3. Johannes Ludwig (Niemcy) - 3:10.932
...
19. Maciej Kurowski - 3:12.613
27. Mateusz Sochowicz - 2:26.180 (po 3 ślizgach)

Niesamowitych emocji dostarczył finał zawodów saneczkarzy. Niespodziewanie złoty medal zdobył sklasyfikowany na dopiero 12. miejscu Pucharu Świata Austriak Gleirscher, który nigdy też nie stanął na podium tych zawodów. Na czwartym miejscu zakończył rywalizację Włoch Dominik Fischnaller, ktróy w ostatnim ślizgu pobił rekord toru (47.475). W tej samej serii zawodów szansę na dobry wynik zaprzepaścił najbardziej utytułowany w stawce i prowadzący z dużą przewagę nad rywalami Niemiec Felix Loch. Mistrz olimpijski z Vancouver i Soczi popełnił fatalny błąd, w efekcie którego spadł w ostatecznej klasyfikacji na 5. miejsce. Startowało dwóch Polaków. Maciej Kurowski zaliczył najlepszy występ w historii swych olimpijskich startów (to jego trzecie igrzyska), i to właściwie jedyny pozytywny aspekt polskich startów w dniu dzisiejszym. Mateusz Sochowicz w dwóch przejazdach popełnił znaczne błędy, przez co zakończył starty na trzecim ślizgu.

Warunki wietrzne uniemożliwiły rozegranie kilku konkurencji, w tym finału zjazdu mężczyzn (zawody przeniesiono na wtorek) oraz kwalifikacji pań w slopestyle.

Na koniec jeszcze aktualizacja olimpijskiego rankingu. Dzięki ośmiu zdobytym medalom zdecydowanie prowadzą Norwegowie, przed Niemcami (już trzy olimpijskie złota) oraz Kanadą. Polacy spadli na 15. miejsce (dorobek punktowy powiększył jedynie saneczkarz Kurowski), tuż przed Australią i Nową Zelandią, w których panuje obecnie lato. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zapraszam do obserwowania tagu #nasiwkorei - codzienne podsumowanie olimpijskich zmagań (ze szczególnym uzględnieniem Polaków) oraz inne, statystyczne smaczki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pobierz plackojad - Drugi dzień nie przyniósł nam takich emocji, związanych z startami #nasiw...
źródło: comment_nuocHztOUKc2hWSllaaeTzPbYSsLsdMP.jpg
  • 3