Wpis z mikrobloga

@phila_eagles: ten akurat dla ojca kupiłem, piłem parę dni temu i mi nie podszedł, ale smakował identycznie jak zupa śliwkowa robiona przez moją babcie na wigilię (też jej nie lubię), ale tata się zawsze nią jara, więc mam nadzieję, że mu zasmakuje. Zwłaszcza, że on jest taką typową memiczną małpą "ee no synek co tu za ipa sripa jakaś gorzkie gunwo, weź no tu posmakuj tego pysznego zimnego leszka" xD