Wpis z mikrobloga

Manchester by the Sea - czyli emocjonalny kopniak w dupę. Bez smutnej otoczki, dobijającego soundtracku i męczeńskich min Willa Smitha (serio, w co drugim swoim filmie tak właśnie wygląda).

Jeden z smutniejszych obrazów. Film idealnie prezentuje złamaną ludzką psychikę. Elementy czarnej komedii czy takich zwykłych wątków obyczajowych (jak nastoletni bratanek, który obraca naraz dwie dziewczyny) świetnie komponują się z głębokim dramatem naszego głównego bohatera - bo tak jak nasze życie to mix emocji, tak tutaj też jest to przedstawione. Wyszło to wszystko wyjątkowo naturalnie.

Film ma jeszcze dwa duże plusy. Po pierwsze jest świetnie zagrany, a kilka scen to naprawdę aktorskie perełki. Po drugie jego konstrukcja, czyli przeplatanie teraźniejszości z przeszłością i odkrywanie wszystkich kart krok po kroczku - powinien zaangażować fabularnie uwagę każdego widza. Chociaż ostatecznie nie każdemu się spodoba. To nie jest łatwy w odbiorze film - nie daje odpowiedzi, nie mami wymuszonym happy endem. Po prostu ukazuje złamanego przez życie "Kowalskiego". 9/10
#film #kino #dramat #waropoleca
waro - Manchester by the Sea - czyli emocjonalny kopniak w dupę. Bez smutnej otoczki,...

źródło: comment_HLBNuDt24qdvS11uBNi97H0ODXohaMBq.jpg

Pobierz

Jak oceniasz ten film?

  • Arcydzieło 8.3% (4)
  • Rewelacja 16.7% (8)
  • Bardzo dobry 18.8% (9)
  • Dobry 10.4% (5)
  • Średni 8.3% (4)
  • Słaby 2.1% (1)
  • Bardzo słaby 0% (0)
  • Gniot 8.3% (4)
  • Jeszcze nie widziałem/-am 14.6% (7)
  • Nie znam i nie planuję poznać 12.5% (6)

Oddanych głosów: 48

  • 2
  • Odpowiedz