Wpis z mikrobloga

Wszedłem na rosyjski portal z używanymi samochodami, auto.drom.ru . Zgodnie z moimi oczekiwaniami, jednym z najczęściej wystawianych tam samochodów jest legendarna Łada 2107, kiedy tam zaglądałem było około 5,5 tysiąca ofert sprzedaży tego samochodu. Co mnie zaskoczyło, to fakt, że mimo iż lata produkcji tej odmiany to 1982-2012, to zdecydowana większość ofert dotyczy samochodów wyprodukowanych po 2000 roku, a roczniki takie jak 2010 czy 2011 mają po kilkadziesiąt stron z ofertami(po 20 ofert na każdej stronie), natomiast egzemplarzy z wszystkich roczników z lat 80 razem wziętych, tzn 1982-1989, starczyło na niecałe 5 stron, a z całych lat 90 na niecałe 27 stron, czyli mniej niż z pojedynczego rocznika po 2005 roku.
Zdziwiło mnie to, bo podświadomie myśli się już o takim samochodzie jako o zabytku, a po drugie wydawało mi się, że fakt, iż model cały czas jest aktualny, łatwo dostępne są części pozwala na dłuższe eksploatowanie starszych egzemplarzy. Tymczasem to tak nie działa. Wygląda na to, że one raczej nie są użytkowane dłużej niż te 15 lat i wcale nie są takie gniotsa nie łamiotsa.
#rosja #samochody #lada #ciekawostki
W.....c - Wszedłem na rosyjski portal z używanymi samochodami, auto.drom.ru . Zgodnie...

źródło: comment_3BuHVrbwvb1quVYqvhAlrdAyXFo1Kksz.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@danielemilka: przejrzałem na szybko oferty rocznika 2010 i przeciętnie kosztują około 120-150 tysiecy rubli, czyli około 7-9 tysięcy złotych. Najtańsze są po 35 tysiecy rubli czyli około 2 tysiące złotych ale to tylko kilka sztuk, sporo jest tanich w granicach 70-80k rubli czyli powiedzmy około 4500 złotych. Najdroższe kosztują po 180-200 tysięcy, czyli ponad 10 tysiecy złotych ale to też kilka sztuk tylko w takiej cenie.
  • Odpowiedz
@WszeborWlostowic: nie dziwi mnie to wcale. To nie Audi 80 czy Mercedes Beczka gdzie przebiegi idą w setki tysięcy czy nawet miliony, jak właściciel Łady zrobi 200k bez remontu silnika to może otwierać szampana (choć tu może trochę pomogły lepsza kultura techniczna i współczesne oleje o niebo lepsza niż za ZSRR). Rdza też to dość ładnie bierze. Oczywiście jak ktos chce się bawić w klasyka, to może to ratować, ale
  • Odpowiedz
@WszeborWlostowic: Na wstępie serdeczne podziękowania za wpisy odnośnie radzieckiej/rosyjskiej motoryzacji :) Pamiętam, jak namiętnie przeglądałem katalogi Samochodów Świata i trafiały się perełki pokroju choćby Moskwicz Kniaź Władimir czy Kalita.
Pytanie zaś następujące: jak jest ze sprowadzeniem auta/motocykla z Rosji? Jak wyglądają formalności w rosyjskim urzędzie? Coś Ci wiadomo na ten temat?
  • Odpowiedz
@WszeborWlostowic: Ale Polonezy Caro też złomowano po około 15 latach, jak się zaczął najazd uzywek z UE, a nawet mniej. Bardziej nie chodzi o stan jednostek , a stan blachy. Bardzo podobna sytuacja jak w Polsce , w pewnej chwili też przestano ratować Poldki mimo powszechnej jeszcze wtedy dostepności części
  • Odpowiedz