Wpis z mikrobloga

@dyslexia: Siłą tych chrupków było to, że każdy smak był zajebisty. Paprykowe, toffi, czekoladowe, truskawkowe, serowe...No #!$%@? wszystkie wymiatały. wybór zależał jedynie od aktualnej potrzeby "dzisiaj mam ochotę na truskawkowe to se #!$%@?ę truskawkowe" :D