Major i Kajor w jednym stali domu, Major na górze, a Kajor na dole; Major, spokojny, nie wadził nikomu, Kajor najdziksze wymyślał swawole. Ciągle polował po swoim pokoju: To pies, to zając - między stoły, stołki Gonił, uciekał, wywracał koziołki, Strzelał i trąbił, i krzyczał do znoju. Ja przecież brzydzę się olkoholu.
Major na górze, a Kajor na dole;
Major, spokojny, nie wadził nikomu,
Kajor najdziksze wymyślał swawole.
Ciągle polował po swoim pokoju:
To pies, to zając - między stoły, stołki
Gonił, uciekał, wywracał koziołki,
Strzelał i trąbił, i krzyczał do znoju.
Ja przecież brzydzę się olkoholu.
#suchodolski #kononowicz