Wpis z mikrobloga

Składam sobie #szosa i dotarło do mnie, że klamkomanetki uwzględniające hamulce hydrauliczne dla 11s są albo absurdalnie drogie, albo niedostępne. Coś przegapiłem? R8020 to jakieś 1500zł, poprzednia generacja generalnie wyprzątnięta ze sklepów, albo niewiele tańsza. To jakieś przejściowe problemy, czy po prostu na szosie jest +50% ceny mtb?

Czy może olać Shimano i pójść w jakieś 1x11 od Srama? Jakie tam są gupy 11s porównywalne ze 105? Jedyne co mi w tej opcji nie pasuje to DOT w hamulcach, upierdliwy jest.

#rower
  • 15
że szosowiec zapłaci za wszystko,


@metaxy: Bo górale to nie xD. Idea jest taka że szosowa klamka robi kilka rzeczy jedną dźwignią więc musi być precyzyjniejsza i solidniejsza, do tego jeszcze całość musi być w stanie udźwignąć kolarza w górnym chwycie. W MTB każda dźwignia robi tylko jedną rzecz i żadna część nie przenosi faktycznych obciążeń. Do tego jeszcze drobny wpływ braku konkurencji z niższych grup który w MTB przestał już
@fixie: Nie wiedziałem, ale i tak Tiagra nie jest konkurencją dla klamek 11s. W MTB możesz sobie spokojnie napęd z wysokiej grupy połączyć z hamulcami z niższej grupy, klamka i manetka to niezależne części. Tu jak chcesz 11s to Tiagra z 10s jest innym światem.
@dran2: a to już specyfika shitmano, konkurencja ma już tylko 11s.
Zasadniczo klamka hydro tiagry i 105tki wiele się nie różni, tak samo jak i reszta grupy - w zasadzie została różnica jednego przełożenia mniej.
Co do cen, to są wysoki w zakupie części, rowery z hydro są coraz tańsze, a szlaki przecierają mniejsze marki jak Cube i brytyjskie brandy.