Wpis z mikrobloga

Dlaczego różowe paski* są takie oporne na #silownia? Niby każda chce wyglądać jak z Instagrama, u mnie w pracy 3/4 damskiego personelu je co 2 godziny po 3 kg kaszy pęczak od dietetyczki, a jak przychodzi co do czego i próbuję namówić na wspólne wyjście na siłownię w celu zrobienia czegoś sensowniejszego od kardio, to tylko słyszę "eee nie, to nie dla mnie..., "wstydzę się...", "jeszcze zrobią mi się (olaboga) mięśnie", "ja to tylko aerobik/joga/łyżwy" itd.

(°°

Ehhh... ()

#rozowepaski #logikarozowychpaskow #zalesie

*Tak, istnieje szansa że obracam się tylko w takim towarzystwie, nie zaprzeczę.
  • 35
@Kerrigan: Widzę kilka potencjalnych powodów
1. nie lubią siłowni
2. mają wyobrażenie o tym że łażą tam dziwne koksy
3. nie chcą być oceniane
4. nie czują się na tyle pewnie ze swoim wyglądem żeby się tam pokazać
5. siłownia kojarzy im się z męskim światem
6. jest tam dziwny zapach.

generalnie najlepiej przyjąć do wiadomości że ktoś nie chce i nie drążyć tematu ;)
@Kerrigan ja napiszę Ci z mojego punktu widzenia. Grubość w moim przypadku mocna i chciałabym pójść na siłownię ale wstydzę sie. Wstydzę sie, że będą się tam ze mnie wysmiewac. I u mnie odwrotnie. To ja jak próbuję kogoś namówić żeby ze mna poszedł bo było by mi raźniej to odmawia.