Wpis z mikrobloga

@Jarek_P: @Sihill_pl: A więc tak, moj #rozowypasek chciał podłączyć sobie monitor do laptopa przewodem hdmi który już był wpięty w monitor, przypadkiem dotkneła drugą koncówką kaloryfera... i bum monitor nie działa. W monitor był wpięty drugi przwód hdmi, który był poprowadzony do karty graficzej w pc, karta padła. Jeszcze kolejnym przewodem był podpiety drugi monitor tu straty mniejsze tylko prty hdmi padły.
@Sihill_pl: Ale ja nie mówię o tym czy się skapną, czy nie. Mi chodzi o waszą nadzieję że się nie skapną i naprawią swoim kosztem kartę która nie jest zepsuta z ich winy. To zwykłe oszustwo i tyle - ktoś za tą ewentualną naprawę będzie musiał zapłacić. Wstyd panowie...