Wpis z mikrobloga

@Trusky92: ogólnie kaski szczękowe mają dużo gorsze trzymanie, głośniejsze, są cięższe i w sklepie mi mówili że nawet jak kask jest z poliwęglanu to szczęka mimo wszystko będzie z termoplastiku. Na pewno nie wybieraj Naxy
@Gent: No właśnie myślę, że jednak skuszę się na całą skorupę, zwłaszcza, że nie będę pizgał tras po 3kkm i nie potrzebuję jakiejś super wentylacji itp..
@Trusky92: Powiem tak: kaski szczękowe są napewno dużo wygodniejsze, Mi w mieście się jeździło lepiej w szczękowcu. Niestety są też mniej bezpieczne
@Gent: Ni cholery się nie zgadzam, a przejeździłem w szczękowcu 7 sezonów. (W ostatanim dopiero do integralnego wróciłem)
Dobrze dobrany szczękowiec trzyma się głowy prawie tak samo jak integralny (jedynie przestrzeń przed brodą jest trochę większa), jeżeli chodzi o wygłuszenie, to może w tych najtańszych szczękowcach jest to problem, ale cokolwiek od ~500zł w górę da rady bardzo dobrze.
Cięższe o mechanizm szczęki, to nie jest wiele i nawet w długich
@Gent: Pierwszy kask to prawie zawsze mniejsza lub większa wtopa, ale żeby przez to całą rodzinę kasków dyskwalifikować? ( _)

@Trusky92: Spokojnie wybierz się do jakiegoś dobrze zaopatrzonego sklepu motocyklowego, któryś z tej trójki polecanej przeze mnie na pewno znajdziesz (Airoh-y i Sharki są dość częste, czasami jeszcze jeżeli będziesz miał sporo szczęścia na którąś z bardziej budżetowych serii Nolana między 500 a 600zł możesz trafić).
Osobiście
@Trusky92: W taniej szczęce jest przyoszczędzone w różnych miejscach, na zawiasie, materiałach itp więc dość szybko się burdelizuje :-) i wtedy ma skłonność np. do #!$%@?ących świstów.

Szczęka ma najwięcej sensu jak nosisz okulary, jak nie nosisz kup integrala, najważniejsze żeby szybka miała antyfog i antyscratch a skorupa realnie regulowaną wentylację góra i ryj :-) no i ja bym polecał coś z blendą.
Reszta to raczej "ficzery" fajniejsze bardziej lub mniej.