Wpis z mikrobloga

Może mi ktoś wytłumaczyć skąd się bierze lansowanie jedzeniem sznycla w pewnej restauracji w wawie na starym mieście?
picrel jak to wygląda. Z tego jakieś 3/4 to panierka i 1/4 #!$%@? kotlet. Do tego zwykłe fryty i rozcieńczony tyskacz
Uprzedzając pytania - tak jadłem, niedojadłem bo po co jeść panierkę

#warszawa #jedzenie #staremiasto #schabowy
Pobierz rdy - Może mi ktoś wytłumaczyć skąd się bierze lansowanie jedzeniem sznycla w pewnej ...
źródło: comment_jVSQutnb5nnUW3QX9xoJUGysepBk9xbX.jpg
  • 23
@Piotrek00: "najlepsza" chyba st antonio ale bez fajerwerków. W berku potrafi czasami śmierdzieć na -1 no ale w sumie żarcie na +, elefant też ok (klasowo pomiedzy berkiem a st antonio). Szwejk, bazyl i czy jeffs to takie typowo korpo-wyjściowe knajpy zeby zjeść i wypić z kolegami z pracy. Ja osobiście od czasu do czasu wpadam do bazyla na kolację i piwko ze znajomymi, a potem w bary idziemy ( ͡
@rdy: szacunku do Bazyliszka nauczyłem się w liceum i na wczesnym etapie studiów. Można było zjeść coś normalnego w dobrej cenie, wypić litr piwka za 10 zł i jeszcze na 'do widzenia' dawali szociki wiśniówki. Tanie miejsce o średnim standardzie, w takich miejscach nie ma lanserów.