Wpis z mikrobloga

#mackiewicz #himalaizm możecie mnie zjeść, ale uważam, że gość ma rację. Szacunek dla pasji Mackiewicza i szkoda jego śmierci, ale żaden z niego bohater. Zostawiał rodzinę i szedł w skrajnie niebezpieczną wyprawę. To nie żołnierz, czy policjant. To himalaista, który pozbawił swoje dzieci ojca.

Pasja, pasją, ale gdy przychodzi na świat inne, małe życie: bierzemy za nie odpowiedzialność i to ono staje wtedy na pierwszym miejscu. Mógł uprawiać dalej ten sport, ale trzeba było nie zakładać rodziny.

https://www.wykop.pl/link/4139719/ch-ja-byl-nie-bohaterem/
  • 6
@TheRakQueen: też tak uważam. Miałam "przyjemność" mieć takiego faceta, który uwielbiał adrenalinę. Był od niej wręcz uzależniony.

Na szczęście tego człowieka już nie ma w moim życiu, a ja nie spedzam dni i nocy siedząc jak na szpilkach na znak od niego czy żyje i czy jest ok ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wiem, że miłość jest ślepa, ale od takich ludzi trzeba uciekać - jak od alkoholików,
@plecak_odrzutowy:do tego
są sytuacje, gdy trzeba zakończyć swoje „ekstremalne pasje”, bo pojawia się coś ważniejszego. Dzieci są właśnie czymś takim. Ja w 2014 byłam na wojnie na Ukrainie. Dzieci nie miałam i nadal nie mam, ale jeśli się pojawia to będzie koniec wszystkich moich ekscesów.

Ja tez kocham góry :)