jak nie zdasz jakiegoś przedmiotu na studiach, a później nie zdasz poprawki, to wtedy musisz iść do rektora. wchodzisz do gabinetu, mówisz dzień dobry ja w sprawie warunku, wtedy rektor ściąga koszulę, zrzuca wszystko z biurka, każe ci usiąść naprzeciwko i siłujecie się na rękę, jak wygrasz to dostajesz warunek.
@FunkyMonkey u mnie obrony projektów wyglądają tak, że przychodzisz do prowadzącego z projektem, on próbuje Ci go wyrwać, a Ty musisz obronić projekt. Ocena zależy od tego ile czasu dasz rade się bronić i jak na koniec będzie wyglądał projekt.
@FunkyMonkey a obrona pracy wygląda tak, że wchodzisz do sali, na środku jest ring, w twoim narożniku leży twoja praca, a w przeciwnym czeka na ciebie rektor. Na tróję musisz bronić pracy przez 3 minuty, na piątkę przez 5.
@lukmar o hui, dopiero zobaczyłem Twój komentarz. No cóż, widać w całym kraju podobnie się to załatwia.
@FunkyMonkey: Eksperymenty przeprowadza się na studentach, bo jest ich dużo i na szczurach, bo są inteligentne. Ja jako przedstawiciel tej pierwszej grupy byłem ofiarą pewnej szczególnej innowacji dydaktycznej, która w założeniu miała mnie przygotować do odważnego tworzenia nauki. Jestem studentem fizyki, lvl 20. Miałem dzisiaj egzamin ustny z mechaniki na pewnej renomowanej uczelni Rzeczpospolitej Polskiej. Wszedłem do sali nieśmiało trzymając w dłoniach indeks. Wykładowca powitał mnie, a następnie kazał mi ubrać
@Finsky: No bo jest drabinka, najpierw opiekun roku, potem dziekan, prorektor i na końcu do rektora dochodzisz. Jak w Mortal Kombat. Jak przegrasz wcześniej, to spadasz na kolce.
#studbaza
@lukmar o hui, dopiero zobaczyłem Twój komentarz. No cóż, widać w całym kraju podobnie się to załatwia.
Jestem studentem fizyki, lvl 20. Miałem dzisiaj egzamin ustny z mechaniki na pewnej renomowanej uczelni Rzeczpospolitej Polskiej. Wszedłem do sali nieśmiało trzymając w dłoniach indeks. Wykładowca powitał mnie, a następnie kazał mi ubrać