[wyjzprz2]

Moim największym problemem jest nie stulejarność (o której tak dużo piszę), lecz uzależnienie od internetu. W tym tygodniu, gdy już nie miałem #!$%@?, jak przez dwa wcześniejsze tygodnie, cały wolny czas spędziłem przed kompem. Zazwyczaj chodziłem spać o 3 w nocy, ale raz zdarzyło się pójść o 4:30. Do pracy wstaję o godz. 9, więc za bardzo się nie wysypiałem. Byłem totalnie #!$%@? i robota mi w ogóle nie szła.

W piątek (czyli wczoraj) myślałem, że w końcu to zakończę i w położę się wcześniej spać. Niestety nie udało się i znowu zarwałem nockę - spać poszedłem o 5 rano. Gdybym chciał odespać cały ten tydzień, to musiałbym spać pewnie 9 godzin, a więc do 14. Żeby jednak nie #!$%@?ć sobie nadchodzącego tygodnia, nastawiłem sobie budzik na 12:30, tak żeby spać 7,5 godziny. Jest to czas wystarczający, bo jako tako wypocząć.

Dzisiaj, oczywiście, zamiast zjeść śniadanie, a potem zająć się czymś konstruktywnym, pierwszą rzeczą którą zrobiłem po przebudzeniu było odpalenie kompa.

Cały dzień jadłem wafle ryżowe, bo to była jedyna rzecz, którą miałem do jedzenia. Dopiero koło 18:30 się ogarnąłem i wyszedłem na zakupy.

#!$%@?, 6 godzin przed kompem, z których nic nie wynika. Nawet nie pamiętam, co robiłem przez ten czas.

Mirki, jakieś rady, jak wyjść z tego bagna?

#przegryw #uzaleznienia #uzaleznienieodinternetu #uzaleznienieodkomputera

[LajfIsBjutiful]

Czy wiesz, że uzależnienie od internetu to nie przyczyna lecz skutek przegrywu? Gdybyś żył 100 lat wcześniej to byś z nosem w książkach siedział po prostu.

[mala_kropka]

@wyjzprz2: wstawaj i kładź się spać o stałej porze.
Jak wstajesz, to włączaj czajnik a nie kompa.
Nie jedz śniadania przy komputerze. Je się w kuchni (mniej okruszków w klawiaturze).
Staraj się robić coś konstruktywnego. Coś co zapamiętasz (możesz to sobie zapisać). Np. 10 00 - 12 00 oglądałem film. Do 13 00 głupoty. Po 13 00 komputer wyłączasz i robisz jak prawdziwy Polak zdrowy obiad.
Podziel wolny dzień na 3

[unnamed_soldier]

@wyjzprz2: Mam tak samo jak Ty Mirku. Może nie chodzę spać tak późno ale po powrocie z pracy najpierw ogarniam wszystkie swoje obowiązki domowe (pranie, zmywanie, robienie jedzenia na kolejny dzień - z tym to nie zawsze) i maksymalizuje czas aby mieć go jak najwięcej dla relaksu który jest oczywiście siedzeniem na kompie. I tak no dziś pewnie siądę ok. 18 i będę siedział do 23, 24. Staram się robić jakieś