Aktywne Wpisy
![Itslilianka](https://wykop.pl/cdn/c0834752/1060e06d466353d6cab4d161fa89b29edb0477489892df94112b0e2d757d071d,q60.jpg)
Itslilianka +17
Jadę oglądać moje wymarzone auto z czasów dzieciństwa. (。◕‿‿◕。) Na co zwracać uwagę? Nie mogę się doczekać aż usiądę za kółkiem #motoryzacja
![Itslilianka - Jadę oglądać moje wymarzone auto z czasów dzieciństwa. (。◕‿‿◕。) Na co z...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/9e10470d26098ddd830323c34075d2227f2c0a4349a4ba2e5e3a4ba32147ae1f,w150.jpg)
źródło: temp_file5932323632188420765
Pobierz
DrCieplak +510
"Mąż zarabia 20 tys a ja 4 tys, dwa lata temu KUPILIŚMY dom". #p0lka
Pojecia nie mialem o animozjach subkultur, w koncu bylem ze wsi. Po czasie okazalo sie, ze Stogi, to dzielnica skinheadow. Wtedy mialem na to #!$%@? i wsiadalem do tramwaju, gdzie jechalo ich dwudziestu #!$%@? punkom na sasiedniej dzielnicy (Przerobka), lazilem ulicami mijajac sie z grupami lysych pal w zielonych szwedach i wypucowanych glanach z bialymi sznurowami. Dopiero potem dowiedzialem sie, ze nikt mnie nie tknal, bo zachodzili w glowe kogo ja #!$%@? znam w miescie, zeby po Stogach punkowac. Po czasie skini mowili mi "czesc" i stalem sie naturalnym zjawiskiem, choc pojedynczym, bo jedyny punk na dzielni :-)
Nawet jak łgasz z córką Pana Janka, to łgasz ładnie, jak prawdziwy bówka.
Szkoda, że teraz w środowisku zamiast braci są bratany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I rzeczywiście załóż tag, bo miło posłuchać. O bratanach też coś wiesz, czy lepiej nie mówić?
To były smutne chwile. Cała Akademia i Łąkowa była ich potem pełna...
Tyś szczęśliwy...
Piękne opowieści, będę czytał dalej.
Życz nam wolności.
Przerwa na żart. Kto urodził się i wychował we Wrzeszczu nie zostając #!$%@?ą ani złodziejem?
A co się w lasach na Jaśkowej Dolinie działo, to jeszcze się budziłem z krzykiem.
Piękne dzięki za taki klimat! Nigdy więcej! Na Jaszkego noga moja nie postanie. Choć teatr leśny swego czasu to było coś.
A las i Park Oliwski to moje najmilsze wspomnienia z tego miasta. Aż mi się ciepło na sercu robi.
Ach i jeszcze chłód starych kamieniczek w lecie i mróz pustkowi na wschód od Motławy w zimowe poranki...
Łatwo się wzruszam na starość.
Właśnie przeczytałem twój wpis po latach i mam pytanie, co z tymi skejtami było nie tak? U mnie w mieścinie po 2000 r. kręciło się parę sztuk, ale nie słyszałem by byli jakoś agresywni.