Wpis z mikrobloga

Kot mi miauczał pod drzwiami, że chce wyjść na zewnątrz. Mówię jej - stara, tam pizga, śnieg jest, siedź w doma. Ale gdzie tam - miauczy i drapie drzwi. No to mówię po chwili - OG, otworzyłam jej, jak wyleciała sprintem. Wyszła za próg i niucha. O gurwa zimno. Widzę, że chce się cofać - o nie, chciałaś? To idź xD Schodzi po schodkach i stawia łapke na śniegu. Odwraca się - kąsumatumest, wpuść mnie, plzz, ja chce do domu (,)
Z uśmiechem na ustach zamknęłam drzwi.
Po 10 minutach zeszłam po nią, bo przecież ta księżniczka nie jest przystosowana do takich warunków. Siedziała pod drzwiami skulona, wbiegła do domu i siedzi pod kaloryferem teraz z podkulonymi łapkami xD
#koty echh co te #rozowepaski byle postawić na swoim nawet jak nie mają racji ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 2