[Abdi]

694 - 1 = 693

Talent Shortage | M | 200% | Zamek | Sir Mullich

Mega ciekawa mapa (z najnowszej wersji HoTA), mianowicie mamy do dyspozycji przez całą grę albo jedną albo dwie jednostki w liczbie 1 (zaczynamy z jednym pikinierem) i sukcesywnie brniemy w to otrzymując to coraz lepsze czary i artefakty. Taka walka jak 1 krzyżowiec + 1 zaklinaczka z cove'u przeciwko 30 pegazom to standard pod koniec mapy. Jedynie nie znalazłem sposobu na archanioła, ale nie chciało mi się już tyle myśleć i poszedłem na ostatniego przeciwnika. Bardzo polecam jako odskocznia od pojedynków z tysiącami tytanów itp.

#tysiacmaph3

[Abdi]

@Abdi:

[Sweet_acc_pr0sa]

@Abdi: w pisdu grania na moralach i mozna uhrac xd wiadomo kwestia farta

[Abdi]

@Sweet_acc_pr0sa: Powiem ci, że wcale nie było grania na morale, ten artefakcik co zmniejsza morale przeciwnika dużo pomaga, a odpowiednie kombinacje czekania, klonowania i strzelania naprawdę robią robotę. Miałem może jedną walkę wygraną fartem, ale to gdzieś na początku/w środku scenariusza

[okim]

@Abdi: Masz taktykę, magię ziemi i scrolla z polem siłowym. Próbowałeś ustawić strzelców w dwóch różnych narożnikach, jednego zasłonić polem i następnie strzelać do archanioła? To są jednostki dwuhexowe, więc chyba powinno zadziałać, ale stracisz jedną jednostkę. No i musisz liczyć, że nie wejdzie im morale.

[Abdi]

@okim: długo się nie zastanawiałem nad tym, ale tutaj nie chciałem tracić żadnej jednostki, nie wiem czy final battle bym wygrał jedną czarodziejką, tym bardziej że ten anioł chronił wodospadu many przed ostatnim zamkiem. Ale skoro map maker tak zaplanował, to na pewno jest to do zrobienia

[okim]

@Abdi: Właśnie skończyłem ten scenariusz i miałem dokładnie ten sam problem z archaniołem. Po walce musiałem oczywiście wczytać, bo fb z jedną jednostką byłoby raczej nie do ugrania. Fajna mapka, szczególnie na przećwiczenie walk :D

[stalkerama]

Anioły to nie problem, oślepienie, spowolnienie, klonowanie, błogosławieństwo, słabość, i ostrzał spoza zasięgu.

Jaka taktyka na zamek ? jak na razie roznoszą mnie na strzępy :/