przypomniało mi się, jak koleżanka z gimnazjum która nie jadła mięsa, wpieprzała aż miło szynkę łososiową bo myślała że jest z łososia #logikarozowychpaskow
@Imperator_Bazantow heh... Moja koleżanka tak je, ma w dupie los zwierząt - po prostu lepiej się czuje bez mięsa, rybę zje dla zdrowia od czasu do czasu. Ma rigcz więc siebie nie nazywa wegetarianką, spytam czy słyszała o wersji ichtio- Obstawiam że tak ale widzi kretynizm i nie używa tej nazwy (⌐͡■͜ʖ͡■)
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link