Wpis z mikrobloga

@brilliant_idea_: kurde, nie żebym był szczęśliwy przez fakt, że Sirotkin dostał miejsce zamiast Kubicy, ale no ludzie, każdy dba o swój własny tyłek, celem jednego i drugiego był fotel drugiego kierowcy, dostał go Sirotkin głównie przez kasę, co jest niefajne, ale tak działa biznes i nikogo to nie powinno to dziwić. Williams zrobił deal stulecia, zjedli ciastko i mają ciastko. Kupowanie fotela to nie nowość. To, że stało się to kosztem
@brilliant_idea_: no i co do nadchodzącego sezonu, to warto też zwrócić uwagę na Wehrleina, który został kompletnie olany, mimo tego, że jest obiektywnie lepszym kierowcą niż Ericsson. Kubica nie jest i nie będzie jedynym "skrzywdzonym" przez specyfikę tego sportu. A Roberta zobaczymy jeszcze w wyścigu i to niejednym, pozostaje tylko kwestia kiedy ;)