Wpis z mikrobloga

@RomeYY: Gęsty syrop w smaku bardzo podobny do nalewki z porterów, którą robię minimum raz do roku. Więcej nie pamiętam oprócz gigantycznej kolejki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@RomeYY: http://www.chmielowisko.pl/2015/02/04/jopejskie-czy-to-jeszcze-piwo/ Z artykułu > Cytowany tekst...Widzimy, że Arek wykorzystał 9 kg słodu pilzneńskiego zacieranego na wytrawnie. Po gotowaniu brzeczki przez 22 (!) godziny uzyskał jedynie 4 litry brzeczki o ekstrakcie 45° Blg. Fermentacja do 20° Blg zajęła 8 miesięcy (!) i dała piwo o zawartości alkoholu 12,9%.``. Generalnie bardziej niż o składniki chodzi o czas na przygotowanie. To piwo robi się dłużej niż inne a na pewno dłużej
@RomeYY: przecież widać, że nawet butelka po sosie sojowym. Możesz kupić, wrzucić na instragrama, facebooka i postawić na półkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

//ciekawe co by było gdyby ktoś wypił "na hejnał"
@RomeYY: Są już oficjalnie parametry tego piwa, że piszesz alko 8,5%? Bo do tej pory czytałem tylko jakieś wywiady i artykuły, gdzie ciągle było że nie wiadomo ile będzie tego alko, oni chcieliby kilkanaście %, ale nie wiadomo czy wyjdzie. Info o 8% było w okolicach WFP, od tego czasu sporo się mogło zmienić.

Ale generalnie się zgadzam, że jedna wielka paranoja.
W średniowieczu jopejskie raczej nie było spożywane bezpośrednio. Służyło jako składnik sosów i zup. Dolewano go też do słabszych piw by zlapaly aromat, smak i zapach. Niektórzy wykorzystywali go jako środek napotny więc określenie syrop pasuje