Wpis z mikrobloga

@mechaos:
Biorąc pod uwagę ostatnią częstotliwość - to jakoś w maju.
Było tydzień temu, nawoływałem, zapraszałem, trzeba było skorzystać.
Mieliśmy nawet prawdziwego wojującego wegana! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Polinik: nie wojowałem przecież... raptem podzieliłem się swoim (i tak umiarkowanym) podejściem do tematu. Jeśli już ktoś wojował to Wy -> można rozmawiać, żartować, ale na końcu żarty powoli troszkę podupadły. Zwalam to jednak na alkohol. A i idąc "do domu" poszedłem w lewo, gdyż miałem tam bliżej na Bramę Wyżynną. I tak nie zdążyłem na N1 i jeszcze na godzinę poszedłem do absynta ;d.

Swoja drogą na końcu tragiczna historia:
@bartoszp:

nie wojowałem przecież... raptem podzieliłem się swoim (i tak umiarkowanym) podejściem do tematu


No dobra, niech Ci będzie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bywali gorsi, przynajmniej nam nie wytrącałeś kebabów z rąk. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Polinik: hmm jakoś inaczej to zapamiętałem. Nvm.

Swoją drogą jak to wygląda: zawsze w pubach? Nie wiem jeszcze jak jest w #gdansk z tym, ale pewnie jest jakieś miejsce wyznaczone przez miasto gdzie można robić ogniska, grille itp. [to głównie do Ciebie pytanie, bo jesteś obeznany z miastem mocno]? Jak będzie cieplej można by w takim miejscu zrobić. A jeśli są dostępne zimą to w sumie nawet teraz ognisko z grzanym
@bartoszp:
Są miejsca na ogniska.
Nawet jedno było w zeszłym roku:
https://www.wykop.pl/wpis/24727489/dzieki-wszystkim-za-przybycie-na-trojmiejskimotosp/

Czasami po prostu zjazd na parking, pogadanie chwilę i każdy w swoją stronę:
https://www.wykop.pl/wpis/24514317/proponuje-wstepny-termin-20-w-niedziele-11-czerwca/

Można kajaki wypożyczyć i popływać wykopowo, też się udało zorganizować:
https://www.wykop.pl/wpis/26659983/ostatnia-przypominajka-o-jutrzejszym-trojmiejskika/

Łyżwy:
https://www.wykop.pl/wpis/21008591/drogie-trojmiejskiewykopiwo-przypominam-o-jutrzejs/

Nocne maratony filmowe w kinie:
https://www.wykop.pl/wpis/27530751/zostal-nam-tydzien-do-maratonu-wiec-oglaszam-co-na/

A same wykopiwa to w okresie letnim wyglądały tak, że po 2-3 browarach w Szkocie zaczynaliśmy łazić od knajpy do knajpy, w każdej strzelając 1-2 kolejki