Wpis z mikrobloga

Mireczki,

Szwagier ma 24 lata, wykryto u niego złośliwego, agresywnego mięsaka Ewinga.. Przypadek tak unikatowy, że lokalna placówka nie podejmie się chemii (Brzozów). Telefony po szpitalach w całej Polsce, miejsc praktycznie, że nie ma - chyba, że prywatnie. Może ktoś z Was przechodził temat z kimś z rodziny - jaki jest koszt chemii (jedna sesja)? Macie jakiekolwiek pomysły jak ogarnąć jakieś leczenie, gdzie dzwonić? Staramy się wierzyć, że uda się mu wyjść z tego gówna ale nawet nie ma gdzie tego leczyć.. Za wszelkie pomysły dziękuję.

#onkologia #rak #nowotwor #zdrowie #nfz #medycyna #kiciochpyta
  • 4