@graf_zero: nie rozumiem.Przypuścmy ze jestem juz tak wykonczony ze naturalnie nie dalbym juz rady jescze raz .. No i po wzieciu viagry dam rade,ok ale czy to przyjemne tak samo?Pomijajac zdarcie pena
@Iskanders: To zależy co rozumiesz przez "wykończony". Jesli padasz z nóg - to raczej a--------a. Jeśli natomiast ochota jest a p---s nie staje na wysokości zadania po raz czwarty , to viagra może zadziałać, ale niekoniecznie. Do erekcji są niezbędne jakieś tam neuroprzekaźniki związki azotu itp. Po pół nocy seksu możesz się z nich najzwyczajniej chemicznie wypstrykać i nie poczarujesz.
@graf_zero: Ja to nie wiem, bo ja mam bardzo silne wytryski i po razie musze odczekac conajmniej pare godzin. Benis staje mi zawsze, ale gdybym sprubowal odrazu po wytrychu drugi raz, to mnie boli benis i nie mam juz checi w ogole, a jadra oproznione na maxa.
@Iskanders: Akurat j---a, czy s----a to nie mają bezpośredniego związku z erekcją.
Twój fizjologiczny szlak neuroprzekaźników które odpowiadają za podniecenie, erekcję czy o----m może mieć taki a nie inny charakter i tyle. Nie wytrenujesz...
Zawsze się zastanawiam jak to jest.
Czy po viagrze jest przyjemnosc z seksu, czy tylko tyle że stoi p---s?
No i po wzieciu viagry dam rade,ok ale czy to przyjemne tak samo?Pomijajac zdarcie pena
Jesli padasz z nóg - to raczej a--------a.
Jeśli natomiast ochota jest a p---s nie staje na wysokości zadania po raz czwarty , to viagra może zadziałać, ale niekoniecznie.
Do erekcji są niezbędne jakieś tam neuroprzekaźniki związki azotu itp. Po pół nocy seksu możesz się z nich najzwyczajniej chemicznie wypstrykać i nie poczarujesz.
Benis staje mi zawsze, ale gdybym sprubowal odrazu po wytrychu drugi raz, to mnie boli benis i nie mam juz checi w ogole, a jadra oproznione na maxa.
Twój fizjologiczny szlak neuroprzekaźników które odpowiadają za podniecenie, erekcję czy o----m może mieć taki a nie inny charakter i tyle. Nie wytrenujesz...