Wpis z mikrobloga

Siema, to znowu ja ( ͡° ͜ʖ ͡°) ostatnio mi mocno pomogliście i mam nadzieję, że teraz też ktoś ogarnięty napisze mi co i jak :D.

O ile dobrze rozumiem SEO dzieli się na on-site(semantyka, mety, sitemapy, content) oraz off-site czyli link-building. Pierwsze dość dobrze ogarniam, chociaż jeszcze nie wszystkie ficzery wdrażałem ze snippetsami, natomiast mam pytanie dotyczące off-site.

Często widzę na portalach freelancerskich dużą ilość linków w śmiesznych cenach. Prawdopodobnie nie zgadzałyby się nawet kraje domen na których byłbym zalinkowany, obawiam się także filtrów, ale z drugiej strony ogłoszenia te mają masę pozytywnych ocen. Oceny są legitne, to nie google play żeby nabijać sobie bezkarnie oceny i komentarze( ͡° ͜ʖ ͡°) i tu właściwie zaczęło mnie to zastanawiać. Czy takie budowanie linków serio jest takie skuteczne i nie ma co się szczypać o filtry? Tak wszyscy straszą filtrami, blackhatem i resztą rzeczy, że byłem przeświadczony o bezużyteczności albo szybkiej karze za takie praktyki, jednak teraz mam małego mindfucka.

Drugie pytanie będzie o Polskie firmy się tym zajmujące. Czy one budują te sławne zaplecza SEO według jakiś tajemnych wytycznych i wartość ich linkowania jest lepsza/bezpieczniejsza? Pierwsze co na ich stronach widzę to wielokrotnie wyższe ceny i reklamy straszące karami za złe pozycjonowanie, a tylko oni wiedzą jak to robić dobrze( ͡° ͜ʖ ͡°). Stąd zastanawia mnie czy faktycznie skorzystać z usług takich firm czy one po prostu budują swój marketing na strachu kupujących?

Może ktoś opisać jak to powinno działać, w stylu o co chodzi dokładnie z tymi zapleczami itp? W internecie jest tyle syfu, że ciężko odróżnić rzeczy wartościowe z tego tematu + część blogów unika jak ognia rzeczy, które nie do końca są zgodne z polityką google, a jednocześnie są bezpieczne i kary za to nie będzie.
#seo #marketinginternetowy
  • 10
@xDrope: budując swoje zaplecze masz pewność jakości contentu który linkuje do pozycjonowanych stron
w sensie że np budując pozycję jakiejś strony na sowo kluczowe (zupełnie przypadkowe) wykopy to możeszz budować zaplecze zawierajace sporą ilość treści związanych z wykopami, koparkami, usługami kopania itp itd
w ten sposób linkując do pozycjonowanej strony przenosisz znacznie lepszą wartość

same linki z dziwnych stron mających słabe pozycje nie daje ci pozycji - to już nie te
@TwojStaryToKorniszon: czyli dla ogrodnika zaplecze o ogrodnictwie, a dla mechanika blog o mechanice? To faktycznie spory nakład pracy, chociaż planowałem bloga tematycznego ze stroną prowadzić na stronie, a nie jako zaplecze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@xDrope: możesz mieć jedno zaplecze z różnymi kategriami tekstów - np budujesz coś w rodzaju plaformy blogowej i masz różne treści dla różnych kateogrii pozycjonowania
co nie zmienia dalej faktu że dobrze mieć takich platform kilka, kilkanaście i sporo treści w tym a ktoś to musi napisać, zarządzać, opłacać serwery, domeny itp
@xDrope: Wszystko zależy. Jak robisz SEO regionalne dla w miarę prostych fraz to niepotrzebne Ci jest żadne zaplecze. Jak chcesz się bić o topy na bardzo komercyjne frazy, to wiadomo - linki są potrzebne w sporych ilościach.

Zobacz sobie przykład gównozaplecza, które wali spamem na odległość:
http://www.belimo.com.pl/
http://igrzyskalzs2013.pl/
http://forexarmy.pl/

To są zaplecza już chyba nieaktywne, kiedyś były tam linki prowadzące do strony naszego klienta (wyszło to podczas robienia audytu off-site). Oczywiście
@crazyfigo: czyli dla mało konkurencyjnych fraz lepiej klepać sobie bloga na stronie i nie bawić się w zaplecza i inne cuda? Ja jestem skazany na long taile przez dużą konkurencyjność najlepszych fraz i mały budżet, ale czasami moi klienci się pytają o SEM. Większość firm zajmuje się dużymi zleceniami, a takie maluchy co chcą w mało konkurencyjnych frazach ruszyć z SEO za jakieś małe pieniądze + wrzucić ze 2-2.5k na adwordsy
@xDrope: SEM = SEO + PPC. To tak gwoli ścisłości.

My się nie zajmujemy tylko dużymi tematami tylko rozwojowymi. Czyli jeśli klient jest otwarty na długofalową współpracę to przy mniejszych budżetach również pracujemy. W ten sposób często udaje się uzyskać nadludzkie efekty typu wzrost odwiedzin/zapytań o kilkaset procent. Dzięki czemu np. po osiągnięciu celu podwyższam budżety (mediowe i nasze wynagrodzenie). Win=win.

Jak chcesz przegadać temat to dawaj na PW, co wiem