Wpis z mikrobloga

Czaicie, że dziś nosimy przy sobie 24/7 dostęp do internetu, kontaktów, rozrywki, gpsa, no po prostu wszystkiego i jakby spojrzeć na to z boku, to widzicie jak bardzo ograniczonym rozwiązaniem jest noszenie tego w formie urządzenia, które trzeba ciągle ładować, które można zgubić itd? Jeszcze trochę, myślę że za 15-20 lat, pojawią się rozwiązania typu komputer w głowie, obsługiwany przez nasz osobisty mózg - żadnych smartfonów które są zawodne, tylko dożywotnio płytka wszczepiona w mózg. Idziesz ulicą i kątem oka widzisz temperaturę, godzinę, dzień tygodnia i możesz "kliknięciem" przejrzeć prognozę pogody, spoglądasz na autobus i wyświetla ci się jego rozkład i możliwe destynacje, patrzysz na knajpę i rozwija się jej menu itd itd, ja cię kręcę :D trochę przerażające, ale z drugiej strony wygląda na to, że właśnie taka przyszłość jest przed nami. Jeszcze zobaczycie jak nasze wnuki będą się śmiały, że nosiliśmy przy sobie te śmieszne smartfony, tak jak my nie wyobrażamy sobie, że kiedyś żeby się z kimś skontaktować trzeba było iść na pocztę i wysłać do niego list.

#ciekawostki #przemyslenia #technologia
  • 35
@whiteglove: za 20 lat to raczej nie, mózg jest zbyt złożony w tak krótkim czasie może dojdziemy do rozwiniętego skanowania połączeń mózgowych co umożliwi lepsze selekcjonowanie ludzi.
@Thalassa widziałam jeden odcinek i mi starczy xD no właśnie, a ja wychodzę jeszcze dalej - teraz tylko okulary, a za parędziesiąt lat to będzie przeżytek, tak jak dziś nie wiem, magnetowid albo karty telefoniczne XD
@whiteglove: jedna rzecz, te "płytki" nie będą dożywotnie. Biznes musi się rozwijać. Będzie podobnie jak obecnie, kilka generacji i zostaniesz zmuszona do zmiany sprzętu, bo nie będzie aktualizacji, będą nowe możliwości, opcje rozszerzeń itd. Na czymś dożywotnim nie da się zbić "wiecznej" fortuny, nawet jeśli jesteś monopolistą i sprzedasz 7 miliardów urządzeń...
@czyznaszmnie no wiadomo, domyślam się że będą punkty serwisowe i różne klasy takich "płytek", tak samo jak dziś - możesz mieć taniego smartfona za 400 zł, który spełnia twoje podstawowe wymagania, ale ma słabszy aparat, baterię, procesor, szybciej zacznie odmawiać posłuszeństwa, a możesz mieć iPhona za 5000 zł, który jest takim mercedesem smartfonów. I może różne rodzaje płytek, np. dziecięce, które blokują dostęp do różnych treści +18, gdy dzieciak będzie szedł ulicą,
@whiteglove: To co opisujesz, nie stanie się raczej powszechne, ludzie mają w sobie wrodzony opór co do takich rzeczy. Mieć smartfon, komputer, czy inne urządzenie, które można wyłączyć, odłożyć, czy tam wyrzucić, to jednak co innego, niż być do czegoś non-stop podpiętym. Za dużo tu ingerencji w człowieka.