Aktywne Wpisy
kamil-tika +11
Jak ktos mnie zapyta co jest kwintesencja p0lki to dla mnie ostatnia inba rowerowa jest idealnym tego typu przykladem. W skrocie p0lka jedzie na rowerku nie po sciezce rowerowej tylko po ulicy. Ma w dupie przepisy ruchu drogowego. Liczy sie tylko ona i jej rowerek. Przepisy mowia jasno:
Art. 33. - [Obowiązki kierującego rowerem, motorowerem lub hulajnogą elektryczną] - Prawo o ruchu drogowym.
1. Kierujący rowerem lub hulajnogą elektryczną jest obowiązany korzystać
W ogóle dzwoniłam pierwszy raz w życiu na 112 wczoraj i jestem dalej roztrzęsiona
Bardzo daleki znajomy poinformował mnie o swoim planie na zrobienie sobie krzywdy i musiałam interweniowac.
Nie dość, że panicznie boje się telefonów to jeszcze ta cała sytuacja mnie naprawdę poruszyła.
Mam nadzieję, że policja coś zrobiła jednak
#zalesie #gownowpis
Bardzo daleki znajomy poinformował mnie o swoim planie na zrobienie sobie krzywdy i musiałam interweniowac.
Nie dość, że panicznie boje się telefonów to jeszcze ta cała sytuacja mnie naprawdę poruszyła.
Mam nadzieję, że policja coś zrobiła jednak
#zalesie #gownowpis
Mam do napisania grę w statki w javaFX. Nie znam się za bardzo na architekturzę programów desktopowych, więc wymyśliłem dwa podejścia.
Pierwsze to coś w stylu restowego serwera. Obiekt gry udostępniałby metody w stylu makeMove, getGameState itp. (zwracające albo informację o braku tury gracza albo nowy stan gry) i odpowiednio gracze by wykonywali swoje ruchy.
Ale chwilę później wymyśliłem też sytuację odwrotną. Zrobić interface PlayerBehavior który zawierałby takie metody jak prepareBoard, makeMove, updateBoard itp. i gracze "zgłszaliby" się do gry po przez ten interface (np. jeden byłby kontrolerem FXowym, a drugi napisanym botem). Sam obiekt gry "zarządzałby" turami graczy odpowiednio wołając kolejne metody interface.
Które rozwiązanie wydaje wam się lepsze i dlaczego?
#java #naukaprogramowania #programowanie #javafx
pozdrawiam