Wpis z mikrobloga

@5-hydroksytryptamina: tak 1, akurat mam problem bardziej ze stopami. A z tymi gazetami to nie zartuje, bo nawet w termo ubraniach niezle mi przewialo klate i brzuch wiec wrzucilem kiedys gazete i bylo spoko. Niestety niedlugo potem stwierdzilem, ze smigne w softshellu bo cos z nieba lecialo i prawie sie zagotowalem ;(
Kolana się nie popsują, gdy im za zimno


@5-hydroksytryptamina: Kolana psują się od słabej techniki a nie od mrozu, a zmiany patologiczne jak reumatyzm etc. mają podłoże genetyczne i nijak się mają do jazdy w chłodzie. Bardziej martwilabym się o ścięgna Achillesa, jeśli nie zakładasz owiewów, niż o kolana, nawet jeśli jeździsz w cienkich spodniach.
@5-hydroksytryptamina koszulka potowka, koszulka dluga z termo na to bluza kurtka rowerowa taka z Decathlona na leb buff na szyje buff albo nic bo jest bluza, na rece rekawiczki pelne bo mi marzna bardzo. Na dol dlugie legginsy na to spodenki kolarskie albo jak #!$%@? bardzo takie długie cieplejsze grube spodnie rowerowe. Najwiekszy klopot mam ze stopami bo nie mam owiewów wiec jest taki patent jak torebki na stopy ale to znowu
@tony_rogalik: no to chyba byle się nie zatrzymywać i ciepło nie powinno uciekać. może kawałek koca ratunkowego. wydaje mi się że gdzieś widziałem taką wkładkę co przy pomocy aplikacji na androidzie się temperaturę ustawialo:D a po drugie, grubsi mają akurat w zimę lepiej, ciężej im wychłodzić palce u stóp i rąk
@5-hydroksytryptamina: dziś przy -2 jak ruszałem do roboty (30 minut jazdy) brałem dość cienką kurtkę + koszulkę termiczną i spodnie softshell z ociepleniem wewnątrz i było mi bardzo ciepło.

wełny merino,


@sargento: dzięki mirkom poznałem ten cud natury i muszę przyznać że daje radę, wczoraj biegałem wieczorem w butach z siateczkami i skarpetach z wełny merynosów i było bardzo ciepło i sucho, rewelacja!