Wpis z mikrobloga

#!$%@? mnie to jak internet opanował całe życie i teraz jest odpowiedzią na wszystko.
Chcesz posłuchać muzyki? YouTube/Spotify/Tidal Chcesz ogladnąć film? CDA/Netflix/co tam jeszcze jest. Poczytać książkę? Chomikuj czy księgarnie internetowe. Wiadomości? Multum portali informacyjnych (w tym wykop). Nie można już skontaktować się z niektórymi osobami inaczej niż przez #!$%@? messengera który wymaga posiadania smartfona (nie mówiąc już o tym że jak masz zwykły telefon to jesteś kosmitą bo wielki świecący prostokąt jest już chyba tak niezbędny jak buty czy majtki).
Są ludzie z którymi nie da się pogadać normalnie bo muszą być podłączeni do internetowej kroplówki cały czas i co 5 minut wgapiają się w smartfona czy 500 znajomych nie wrzuciło kolejnego selfie czy śmiesznego obrazka.
To jest jakaś choroba czy coś? Dzisiaj nawet laski częściej podają profil na facegównie niż normalny numer telefonu.
Jeszcze dojdzie do tego że dzieciom będą zakładać profile na tym ścierwie od razu po urodzeniu.

Mnie to teoretycznie nie powinno nic obchodzić ale to utrudnia normalną komunikację z ludźmi i powoduje że zamiast robić coś to człowiek przychodzi do domu i ślęczy przed ekranem komputera, przedtem spędzając godziny nad ekranem smartfona. Dlatego pomyślałem żeby #!$%@?ć wszystkie newsy, imigrantów, rząd czy inne pierdoły które NIC nie wnoszą do mojego życia, włączać komputer tylko wtedy kiedy mi jest potrzebny, zamiast siedzieć nad ekranem poczytać książkę, posłuchać muzyki, iść porobić zdjęcia... Cokolwiek jest lepsze niż siedzenie i marnowanie czasu na te bzdury. Nie korzystać z internetu poza komputerem i nie więcej niz jest mi potrzebne.

Niby jestem z młodego pokolenia ale przeraża mnie że internet, twarzoksiążka i memy są wszędzie i jeszcze się rozpychają. Taka refleksja z mojej strony.

#zalesie #internet #komputery #smartfon #technologia #technologie #zycie #facebook #youtube #spotify #netflix
  • 61
  • Odpowiedz