Wpis z mikrobloga

  • 101
Do zobaczenia Mirki i Mirabelki. Za niecałe 2h mam być na jednostce wojskowej. Delikatny stres jest, ale ogólnie fajna zmiana w życiu. Służba przygotowawcza, 4 miesiące szybko zleci. Trzymajcie kciuki ( ͡º ͜ʖ͡º) #wojsko #pracbaza
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@historiofil: no tak bo fala to wymysł lewactwa, ja wiem że ci co byli w wojsku będą się nad nim spuszczać i złego słowa nie powiedzą bo tak ich wyćwiczyli więc nie mam nawet zamiaru z kimś takim dyskutować bo przecież się nie dogadamy
  • Odpowiedz
@snowball666: Ponownie pytam się skąd masz te informacje? Jedzenie w wojsku jest nieporównywalnie lepsze niż było. Owszem czasem wpieprzaliśmy kulki mocy, które są po prostu racjami długoterminowymi, ale częściej były normalne posiłki. Przynajmniej w jw 2773. Kolejna osoba "nie znam się, to się wypowiem".
  • Odpowiedz
@historiofil: jesli chodzi o racje żywnosciowe to wystarczy porównac co dostaje Polak a co Amerykanin xD I nie powiesz mi przecież że na stołówce w wojsku zjesz jak w domu

normalne posiłki

możesz zdefiniować te normalne posiłki

no nie bo musze isć do wojska żeby się wypowiedzieć na jego temat xD informacje w internecie, nawet na wykopie, przedstawiające w taki sposób sprawę to oczywiście brednie
  • Odpowiedz
@snowball666: teraz ta sluzba przygotowawcza co jest bardziej przypomina kolonie letnia porobisz rejony pojezdzisz na jakies tam taktyki czy strzelania w zaleznosci od specjalizacji do tego jakas musztra posiedzisz na wykladach a po kazdych zajeciach pytaja sie po pare razy czy na pewno nikomu nic sie nie stalo oczywiscie musza tam jakos utrzymac dyscypline ale teraz co to za gnojenie jak oni sa swiadomi ze elewom najbardziej zalezy na przepustkach
  • Odpowiedz
@historiofil: proszę pierwszy lepszy artykuł z internetu: http://www.smakizpolski.com.pl/wojskowe-smaki-jedza-wojskowi/
czyli g---o do jedzenia
@Zeton_O_Duzym_Nominale: no to dobrze ;) nie mniej, jak myślałam aby iść chociaż na taką służbę przygotowawczą, bo czemu nie, lubię ćwiczyć, nabrałabym lepszej sprawności fizycznej, dobrych nawyków itp to też żarcie mnie skutecznie odstraszyło xD nie będę czegoś takiego w--------ć
  • Odpowiedz
@snowball666: powiem ci ze jedzeniu jedzeniu nierówne i szczerze miejscami nie jest tak zle zalezy od jednostki po przysiedze beda was wypuszczac na stalki to dopchasz sie na miescie i porobisz sobie zakupy bys miala co podjadac miedzy zajeciami choc sam przyznam ze na tydzien przed rozformowaniem jak nam zabrali ksiazeczki do wypisania to nie bylo posilkow na stolowce tylko puszki z pasztetem lub konserwa i chleb krojony xD
  • Odpowiedz
@snowball666: zawsze mozesz na przepustce narobic sobie zapasow a co do puszek to tylko pasztet polecam xD ale faktem jest ze sporo komuny nie wyszlo jeszcze z wojska zamiast uczyc jakis bardziej przydatnych rzeczy to masz np norme kopania pozycji ogniowej na czas jak k---a w latach 60 albo te rejony przed toaleta wieczorna xDDD
  • Odpowiedz
@snowball666: Tak wygląda jedzenie na państwowym wikcie wszędzie - czy to szpital, czy wojsko czy więzienie, są jakieś grosze na osobę i dietetyk musi ułożyć jakąś dietę spełniającą zapotrzebowanie kaloryczne, możliwą do przygotowania przez średnio rozgarniętego szympansa i z produktów które da się wpisać w przetarg i dostarczać przez jedną firmę przez cały rok. I takie jedzenie musi być bez smaku i jakichś wymyślnych przypraw, bo każdy powinien być w
  • Odpowiedz
@kyaroru: wiadomo że to nie restauracja i wszędzie u nas tak to wygląda ale własnie powinniśmy dążyć do standardów zachodnich, wystarczy porównać jakie tam jest żywienie zbiorowe a jakie u nas, no ale właśnie, dalej PRL w tym temacie i skąpienie środków :p
  • Odpowiedz