Wpis z mikrobloga

Bądź mną.
->Dokładniej sinicą, lvl arhaik i jak dosłownie wszystko co żyje na ziemi jestem bakterią beztlenową.

->Typowy rebel.
Czemu? Bo produkuję tlen.

->Okazuje się że tlen jest trucizną dla Całego
życia na planecie poza Mną.

->Produkuj więcej tlenu.

->I jeszcze. I jeszcze. I wtedy dowiedz się, że Twoje odporne na tlen kuzynostwo tworzy na skalę prawdziwie globalną-metan.

->Łączycie firmy.

Macie monopol na życie, na całej planecie.
->Słonko świeci, UV leci.

->I doprowadza do reakcji waszych produktów.
Tj. Spadek metanu w atmosferze.
Tj. Zlodowacenia.

->I jeszcze więcej tlenu.
Tj. Mniej CO2.
Tj. Brak efektu cieplarnianego.
Tj. Więcej lodu i jeszcze więcej.

->Bum, biały równik.

->Przemień ziemię w #!$%@? Plutona.

->Nie ma miejsca na planecie gdzie by nie było przynajmniej kilometrowej warstwy lodu nad lądem czy oceanem.

->Żyj spokojnie w wulkanie10km niżej.

->Czekaj aż wszyscy świadkowie powymierają od twoich produktów i klimatyzacji.

->I w końcu wstrzel w niebo ozonową tęczę. Żeby ludzie za 3mld lat chwalili cię za stworzenie "Normalnej" w ich mniemaniu atmosfery i ponad 2tys rodzajów świecących kamyczków.

->Owi ludzie będą planowali wysłać cię na Marsa z nadzieją że wyprodukujesz tam dla nich tlen.

->Są twoją marionetką, tak jak Całe życie, które postanowiłeś zostawić tamtego pamiętnego dnia.

->Po 3'000'000'000 lat jesteś gotowy by podbijać inne planety od Marsa począwszy wykorzystując ludzi i ich technologię jako byle wierzchowca.

->Wszystko idzie zgodnie z planem.

#pasta #copypasta ##!$%@? #heheszki trochę też #biologia