Wpis z mikrobloga

@mihaubiauek: głównym sposobem na wyjscie z biedy nie jest niewolnicza praca w fabryce spodni w bangladeszu za 1.5 $ dziennie tylko unikanie wojen i pokój na świecie. Zobacz jak "płaski" masz wykres od 1820 do 1950 i jak szybko idzie on w dół przez ostatnie 50 lat
@werdum18: Po pierwsze, nie możesz nazwać ich pracę niewolniczą, gdyż nie pracują z przymusu, a z własnych chęci.
Po drugie, jeżeli zostawisz pole w spokoju, to choćbyś się zesrał, samo się nie zasieje. Owszem, pewnie wyszli by z biedy, ale nie w przeciągu 10-20 lat, a 400.

Zobacz jak "płaski" masz wykres od 1820 do 1950

Wojna przez ten cały czas była? Wzrost dynamiki, to efekt szeroko pojętej globalizacji, nic poza
Po pierwsze, nie możesz nazwać ich pracę niewolniczą,


@mihaubiauek: mogę bo ich wynagrodzenie nie pozwala na zaspokojenie podstawowych potrzeb jest to więc defacto niewolnictwo

gdyż nie pracują z przymusu, a z własnych chęci.


@mihaubiauek: istnieje cos takiego jak przymus ekonomiczny, zreszta w krajach o których mówimy czyli państwach 3 świata, bez technologii i własnych firm, z praktycznie zerowym kapitałem własnym obywateli masz dwie drogi zyciowe do wyboru. 1.Praca na roli
mogę bo ich wynagrodzenie nie pozwala na zaspokojenie podstawowych potrzeb jest to więc defacto niewolnictwo

@werdum18: Czyli, jeżeli ktoś nie jest w stanie zarobić na swoje utrzymanie, to automatycznie staje się niewolnikiem?
Kogo? Pracodawca trzyma ich na łańcuchu? A gdy pracowali na roli, to rozumiem, że to konsumenci ich zniewolili? Co za pokrętna logika...

istnieje cos takiego jak przymus ekonomiczny

Nie istnieje, a na pewno nie w tym znaczeniu.

zreszta w
mihaubiauek - >mogę bo ich wynagrodzenie nie pozwala na zaspokojenie podstawowych pot...

źródło: comment_yqqXMMUjemZsOOivQffibanbLEl4OWBL.jpg

Pobierz
7388 BDT to oszałamiające 88 dolarów. Powiedzmy ze placa minimalna to połowa placy sredniej (w krajach 3 swiata jest to duzo mniej ale dla uproszczenia przyjmijmy to) czyli 44 dolary, przy 22 dniach roboczych w miesiacu daje to oszałamiajace 2 dolary dziennie. I ty masz czelność pisać:

@mihaubiauek: > Kogoś tu chyba nie stać na szczerość intelektualną i dobiera kwoty i czasy z dowolnie wybranych momentów.

@mihaubiauek: po co mam
po co mam z tobą dyskutować?

@werdum18: Póki co dalej brniesz w swoje, dając popis ignorancji i nie podejmujesz argumentów.
Moja teza brzmi "globalizacja sprawia, że biedni się bogacą", a ty wyskakujesz, że 2$ dziennie to mało.
Owszem, mało, ale alternatywa to 0.1$, 0.2$, 0.5$ itd, ale zawsze mniej niż 2$.
Dzięki globalizacji trend jest wzrostowy (co jasno widać na wykresach) i tak jest wszędzie, gdzie dopuszczony jest zagraniczny kapitał.
globalizacja sprawia, że biedni się bogacą", a ty wyskakujesz, że 2$ dziennie to mało.


@mihaubiauek: no własnie nie bardzo się bogacą bo koszty życia wciąż idą w górę. Rośnie średnia płaca ale waluta tez umacnia się do dolara, a ty uważasz ze skoro przez 10 lat srednia pensja wzrosła dwukrotne to poziom zycia wszystkich tez wzrósł dwukrotnie?
@werdum18: Myślę, że znacznie bardziej, niż dwukrotnie i o tym było w moim pierwszym komentarzu.
Natomiast powiedz mi, gdyby Bangladesz, albo jakikolwiek inny #!$%@?ów, nie wpuszczał do siebie żadnego kapitału z zewnątrz, ich poziom życia uległby zmianie w jakikolwiek znaczący sposób?
@mihaubiauek: mogą wpuszczać tylko niech ten zagraniczny kapitał płaci przynajmniej 100$ płacy minimalnej i niech ona rośnie co roku. Zagraniczne firmy będą pod ścianą i będą musiały płacić bo tańszej siły roboczej nie znajdą nigdzie indziej na świecie. Wzrosną ceny podkoszulek z Zary i ludzie będą wybierać tańsze ubrania z innych firm.

To moze poszukamy jeszcze jak przez te 10 lat zmieniła sie w bangladeszu płaca minimalna? Jesli tez wzrosła dwukrotnie