Wpis z mikrobloga

#nostalgia #lata90 #lata80 #30plusclub #gimbynieznajo

- pani Aniu można od pani do brata mojego do Bydgoszczy zadzwonić?
- pani Basiu kochana, niech pani dzwoni, niech dzowni
- O dziękuję kochanieńka. U nas juz z miesiąc temu mieli aparat założyć i nie założyli. Heniek już ręce załamuje bo nie mają do niego jak się z fabryki dostać jak awaria jest.
- No ta, tak. U Jankowskich od razu założyli, no ale wiadomo stary Jankowski w telekomunikacji ma chody bo tam jego szwagier pracuje.
- Widzi pani jaki zaradny...
- Kto stary Jankowski?
- Nie, szwagier jego, że takie se robotę znalazł. No ale ja miałam do brata...
- No tak, tak, to ja herbatki zrobię.
karmajkel-nowak - #nostalgia #lata90 #lata80 #30plusclub #gimbynieznajo



- pani...

źródło: comment_EZuhiQpkcmpXa8nr2TtJelkjbi22k9sN.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Arkadian: Ja pamiętam lata 80 i 90 wtedy było już nieco lepiej. Moi rodzice na założenie telefonu w 1990 r. czekali chyba około trzech miesięcy ale też nie wiem czy nie było to podparte znajomościami taty w telekomunikacji. Za to u mojej babci w pięciopiętrowej kamienicy gdzie na każdym piętrze były trzy mieszkania w latach 80 były tylko dwa telefony.
  • Odpowiedz
@karmajkel-nowak: Na początku lat 90tych nagle Telekomunikacja ruszyła z zakładaniem telefonów. Pamiętam że rodzicom i sąsiadom założyli telefon jednego dnia a my czekaliśmy prawie 10 lat (w tym czasie 2 przeprowadzki) a sąsiedzi właśnie ze 3 miesiące :)

A, no i mieliśmy na początku 4 cyfrowy numer telefonu! po kilku miesiącach dodali nam 5 cyfrę.

I te trzaski/stukania przy wybieraniu numeru na telefonach analogowych :) Fajnie było :D
  • Odpowiedz