[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Przeglądam sobie tag #duzadupa #ladnapani na wykopie
Ja #!$%@?, dlaczego tyle ładnych tam jest kobiet, a ja oczywiście muszę poznawać jakieś co brakuje im atencji, i zdarza mi się. Że to one zaczynają do mnie zarywać, niż ja do nich.
Z wyglądu słyszałem że jestem 8/10 od różowych, nie oceniam siebie, mówię jak było. Więc oczywiście zamiast znajdywać sobie różowe 7/10 przynajmniej to poznaję same 4/10 z grubymi rzęsami i musisz jej mówić od #!$%@? komplementów, bo musi się dowartościować.
A te co mi się podobają to oczywiście są zaorane przez jakiś sebixów co skończyli co najmniej gimnazjum.
Już raz miałem takiego różowego, co mi się podobał, problem w tym że miał #bolecnaboku i straciłem miesiąc czasu z nim. Nie chciało mi się z typem lać o nią. Szkoda czasu...
21lvl
W całym tym wpisie mam na myśli, że te ładne to ciężka sztuka. A te brzydkie co nikt ich nie chce można łatwo wyrwać ##!$%@? #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących

[b.....r]

przez jakiś sebixów co skończyli co najmniej gimnazjum.

@AnonimoweMirkoWyznania: chyba "co najwyżej"

[kptant]

@AnonimoweMirkoWyznania: Masz 21 lat. Spotkasz jeszcze tyle dziewczyn, ładnych i brzydkich, że hoho.

[mateusz-zahorski]

@AnonimoweMirkoWyznania: stary jeśli jesteś 8/10 to nie widzę problemu, widocznie nie szukasz dobrze, przecież w każdy weekend w klubach jest pełno różowych które tylko szukają kogoś ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[siepan]

@mateusz-zahorski: no tak, klub idealne miejsce do szukania żony xD
Nie ma to jak związać się z laską lubiącą disco polo xD

[mateusz-zahorski]

@siepan: więc Twoim zdaniem gdzie szukać drugiej połówki? Do klubów chodzą też normalne dziewczyny, tylko jest ich mniej, często są już zajęte ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[siepan]

@mateusz-zahorski: ja osobiście dużo bardziej optymistycznie patrzę na daygame niż nightgame

[mateusz-zahorski]

@siepan: jak mam to rozumieć? W dzień się umawiasz z dziewczynami? Ja pracuję na nocki, śpię do południa, i mam 8h czasu dla siebie i znów do pracy, jeden dzień w tygodniu wolny, ogólnie mam mało czasu na przyjemności

[siepan]

@mateusz-zahorski: nightgame to podrywanie dziewczyn właśnie w klubach, pubach, domówkach itd. Generalnie #!$%@? się to tym, że dzieje się to w czasie wolnym, przy alkoholu, gdzie nastawionym się jest na rozrywkę, wydawanie pieniędzy i ogólne zluzowanie.

daygame to wszystko pozostałe, więc generalnie dzieje się za dnia. Szkoła, praca, autobus, siłownia, klub sportowy, stadnina, park, pociąg, łapanie stopa, itd. itp.

Możesz mieć inne spostrzeżenia niż ja, ale ile znasz małżeństw które poznały

[mateusz-zahorski]

@siepan: no rzeczywiście masz 100% racji, tylko mi jest łatwiej w nightgame, chyba dlatego że jestem osobą nieśmiałą, gdy jeszcze chodziłem do technikum próbowałem nad nieśmiałąscia pracować, żeby się jej pozbyć, średnio wychodziło ale było łatwiej w daygame bo szkoła,miasto,autobus,galeria, teraz pracuje w zakładzie na nocki, śpię do południa i na 21 znów do pracy ( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°)

[okmanek]

@siepan: Tyle że nasi rodzice zwykle poznawali się w PRLu, więc naturalne że było wtedy mniej dyskotek a więcej poznawania się w codziennych sytuacjach.

[siepan]

@okmanek: pewnie po części tak, ale wśród małżeństw zawartych w ostatnich 15 latach też nie widzę prawie takich par co się poznały w klubie