Wpis z mikrobloga

@hakotennah: tak działa wolny rynek. Jest zwiększony popyt na te usługi, a podaż jest ograniczona, więc oczywiste jest to, że ceny rosną, żeby zaspokoić potrzeby tych, którzy najbardziej potrzebują danej usługi i przez to są za nią w stanie zapłacić najwięcej. Gdyby nie wyższe ceny to nikt nie chciałby jeździć w sylwestra i nowy rok i nie pojechał byś w ogóle.
@resuf: Nie. To jest jawne dymanie #!$%@? klienta, który (w obecnym wydaniu) nie zauważy mnożnika, bo go po prostu nie widać. Jest tylko informacja o zwiększonym popycie i tylko tyle. Specjalnie usunęli informację o wysokości mnoznika (np. x4 albo x5.9) żeby nie odstraszać klientów, bo pewnie tabelki w excelu pokazały, że wtedy jest mniejsze zainteresowanie mimo tego wg. Ciebie "wielkiego popytu". Uber nie działa fair po prostu.