Wpis z mikrobloga

@franksinatra555: Oczywiście, że tak. Przecież to wiadome, że gdybyś skorzystał z tej przerwy, to zaraz posypałyby się pretensje "to, że nie byliśmy razem, nie oznacza, że musiałeś sobie szukać kogoś nowego!" / "Udowodniłeś, że mnie nie kochasz!" itd. W drugą stronę to nie działa, bo kobieta zawsze w takiej sytuacji obróci kota ogonem i powie, że to wszystko Twoja wina ( )
  • Odpowiedz
@Rivi: Przerwa jest równoznaczna z wątpliwościami w stylu: "Jak mi się nowym nie uda, wrócę do starego". Dlatego kiedy z nowym nie wychodzi (jednak nie jest księciem z bajki) pojawia się wrzask: "Jak mogłeś pójść do innej?! Mieliśmy tylko przerwę! Przeproś i mu usługuj, a wtedy może wybaczę ci taki występek".
  • Odpowiedz